Kiedyś wybór był prosty. Świeżo upieczony, świadomy swoich potrzeb i umiejętności motocyklista miał do wyboru trzy tradycyjne modele: Suzuki GS 500 (https://motobanda.pl/suzuki-gs-500-1989-2007), Honda CB 500 (https://motobanda.pl/honda-cb-500-1996-2003), czy Kawasaki ER-5. Na każdym z tych motocykli małym kosztem i ograniczonym ryzykiem można było nabyć umiejętności i konieczne doświadczenie. Każda z tych maszyn cieszy się sławą konstrukcji nieśmiertelnej i neutralnej w prowadzeniu. Aaa, i nieco archaicznej… I słabo hamował… I to zawieszenie… I gaźniki…
Przy okazji powrotu z pamiętnego zlotu w Cieszkowie (Zobaczcie tę rozwałkę tutaj: https://motobanda.pl/przezylismy-zlot-motocyklowy-w-cieszkowie-2021), spotkaliśmy się z dwoma chłopakami, którzy na Kawasaki ER-5 wjechali w świat motocykli. Zobaczcie jakie spotkały ich przypadłości i jakie wrażenie budzi ten motocykl niemal 25 lat po premierze!
Fantazja? Tego słowa posiadacze Kawasaki ER-5 nie używają. Motocykl jest minimalistyczny, nie wymaga wiele od swojego właściciela. Moc 50 KM idealnie plasuje go w gronie motocykli na początek i pozwala spełnić wymagania dopuszczające go do jazdy dla posiadaczy kategorii A2.
Jednak czasy się zmieniają. Dziś początkujący motocykliści, świadomi swojej pasji i oczekiwań, rozglądają się z reguły za nowocześniejszymi konstrukcjami. Jednak gdy jesteś nastolatkiem, jedyna kategoria uprawnień, jaką możesz zrobić to A2 i masz ograniczony budżet na swoje marzenia to wtedy 20-letnie Kawasaki jest motocyklem dla ciebie. Można zaryzykować tezę, że większość osób jeżdżąca na tych motocyklach jest od nich młodsza. Po kilku latach motocykliści kat. A2 zrobią kolejny krok i przesiądą się na pełną kategorię i większe, mocniejsze maszyny. Ale kiedy ktoś spyta od jakiego motocykla zaczynali zawsze przywołają starą, dobrą ER-5.
Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
45 komentarzy do „Kawasaki Er-5: niezawodny i tani naked. Motocykl na początek za 5000 zł”
powiedzieliście że motocykl idealnie nadaje się dla osób o wzroście 1.65m – 1.7m. Czy osoba o wzorście 1.9m będzie odczuwać na tym moto dyskomfort, czy właśnie o wiele lepiej będzie mi się balansować, nie będę odczuwał tych 180kg tak drastycznie? Pozdrawiam 🙂
Do normalnej jazdy to kawasaki jest idealnie po środku. Gdybym miał wybrać jeden motocykl to te kawasaki lub gs500 albo bym został przy swoim chińczyku. Obecnie mam gsx600f i rometa z175 już za 3 nie będę się oglądał. Widziałem reklamę Suzuki gs500 z lat 80 i tam już komputer projektował ramę aby miała sztywność. Kawasaki z tego okresu a nawet z lat 90 miały często wiotka ramę i cienkie lagi jak kije od szczotki.
Mam i ja. Ale mam zupelnie inne odczucia związane z jazdą. Przejechalem nim koło 600km w jeden dzień i spoko. Wiadomo, tyłek to odczuje ale generalnie śmiga się spoko. Hamulce wiadomo, ale reszta, nawet dolny zakres obrotów, nie widzę problemu LWG
Chłopaki! Moja er5 jeździ ze mną od 2006 z przerwami. Moto 500 na co dzień do pracy. 636 na lepszą pogodę i wolne chwile , ale że człowiek musi harować jak wół to na wycieczki nie ma czasu więc na 5 jak by więcej przejazdów. Piątka niebieska taka jak u Was, czysta zadbana wydech chińczyk slip on, reszta totalny oryginał. Kiedyś ludzie zapierdzielali na Jawach i Cezetach po dziurawych drogach z hamulcami bębnowymi w tenisówkach, sztruksach, kaskach z włókna szklanego i jak gość jechał nocą przez wieś w koszuli 130km/h to nie narzekał na sprzęt, hamulce itp. A teraz to za słaby za wolny, to po co taki kupują. Brać taki sprzęt na jakim chce się latać a nie narzekać. Po prostu commuter motorbike.
Posiadałem GPZ 500 z tym samym silnikiem, ale chyba miała 60 km, na przelocie brzmienie mega dobrze, silnik faktycznie twardy i dość ekonomiczny, ale nie zgodziłbym się z tym, że nie lubi niskich obrotów. U mnie często widywała okolice 3.5k i bezproblemowo się wkręcała, ma też dość specyficzną jakby "dziurę" mocy w okolicach 7 czy 8k obrotów. Silnikowo polecę, znosi wszystko :p
Może materiał o GPZ 500s?:D Motocykl w tej klasie jeśli chodzi o popularność słabiej ale jednak wrażenia przy porównaniu np z cb500 czy GS500 są na duży plus.
Podczas wybierania motocykla, brałem pod uwagę ER-5, ale okazało się, że na moje A2 (zrobiłem tę kategorię, mając 5 miesięcy do 24 roku życia 😀 ) ma o 2 kuca za dużo. :/ I całe szczęście, gdyż zasiadłem za kierownicą Hondy CBF600 – może i nie kosztuje 5tyś, ale stanowczo nie żałuję.
Petit godnie zastępujesz Daniela! Jednak brakuje mi duetu Daniel Radek o Daniel Łukasz już nie wspomnę 🙁 ale jst to mówią to se ne vrati 🙁 działajcie dalej, szkoda że takie a nie inne decyzje Daniela…
odwieczny dylemat początkującego motocyklisty miedzy ta trójca 😅 fajne krótkie porównanie wszystkich trzech. a jeśli byly juz 500 naked to moze test 1000 naked? cb1000r, fz1, z1000 itp 😀 jednego z nich sam posiadam 😂
Miałem go kupić jednak jestem trochę za wysoki i kupiłem XJ600S, gabarytowo mi lepiej podpasowała ale okazała się dramatem. Masakryczne wibracje, słaba stabilność, hamulce w przed lifcie tragedia. Szybko zmieniłem na Bandita 600 i żałuję że właśnie od niego nie zacząłem. Był dużo przyjemniejszy w jeździe i do niego mam większy sentyment.
Przejechałem na Erci 3400km w 11 dni i szczerze nie najgorzej żadnej awarii tylko smarowałem łańcuch a spalanie na poziomie 3,6l na 100 km niezawodna maszyna polecam każdemu na codzień i od święta 💚💚💚
Miałem wersję przed i po lifcie super sprzęt, silnik czołg z przebiegiem 105000km i dalej szedł jak szalony, elastyczny, dynamiczny… niezniszczalny. Polecam ten sprzęcik
Miałem ER-5 przez jakieś 5 lat. Nowszą, bo z 2003 roku, bardziej zadbaną niż te na filmie, bo przebiegu tam prawie nie było (kilkanaście tysięcy), rdzy żadnej itd. Chwaliłem sobie tę maszynę. Chętnie się rozpędzała, przyjemnie brzmiała a po zmianie klocków i przewodu hamulcowego przód nawet jako-tako hamował. Części do niej były śmiesznie tanie. Klamki kupowałem za 40 złotych, jakiś stłuczony kierunkowskaz kosztował chyba z 60 złotych. Na pierwsze moto idealna, chłodzona cieczą i tania w utrzymaniu maszyna. A nawet po dołożeniu chociaż małej owiewki można jechać w spokojną trasę z prędkością przelotową do 120 km/h. 120 km/h @ 6000 rpm. Powyżej mimo, że jechał to już wyraźnie słabł. Ale czasy idą do przodu i mimo mega sentymentu nie wziąłbym jej drugi raz – przez brak ABSu i zero-jedynkowy hamulec z tyłu.
Mam, potwierdzam, fajne moto, zwłaszcza na akcesoryjnym wydechu. Jeżdże już nim 3 sezon. 600km w jeden dzień da się zrobić. Ale już czas na zmiany. Liczę że na przyszły sezon wpadnie coś większego 🙂
powiedzieliście że motocykl idealnie nadaje się dla osób o wzroście 1.65m – 1.7m. Czy osoba o wzorście 1.9m będzie odczuwać na tym moto dyskomfort, czy właśnie o wiele lepiej będzie mi się balansować, nie będę odczuwał tych 180kg tak drastycznie? Pozdrawiam 🙂
Do normalnej jazdy to kawasaki jest idealnie po środku.
Gdybym miał wybrać jeden motocykl to te kawasaki lub gs500 albo bym został przy swoim chińczyku. Obecnie mam gsx600f i rometa z175 już za 3 nie będę się oglądał.
Widziałem reklamę Suzuki gs500 z lat 80 i tam już komputer projektował ramę aby miała sztywność. Kawasaki z tego okresu a nawet z lat 90 miały często wiotka ramę i cienkie lagi jak kije od szczotki.
Mam i ja. Ale mam zupelnie inne odczucia związane z jazdą. Przejechalem nim koło 600km w jeden dzień i spoko. Wiadomo, tyłek to odczuje ale generalnie śmiga się spoko. Hamulce wiadomo, ale reszta, nawet dolny zakres obrotów, nie widzę problemu LWG
historia z dźwignia zmiany biegów… skąd ja to znam, prawie nią oberwałem 😀
Chłopaki! Moja er5 jeździ ze mną od 2006 z przerwami. Moto 500 na co dzień do pracy. 636 na lepszą pogodę i wolne chwile , ale że człowiek musi harować jak wół to na wycieczki nie ma czasu więc na 5 jak by więcej przejazdów. Piątka niebieska taka jak u Was, czysta zadbana wydech chińczyk slip on, reszta totalny oryginał. Kiedyś ludzie zapierdzielali na Jawach i Cezetach po dziurawych drogach z hamulcami bębnowymi w tenisówkach, sztruksach, kaskach z włókna szklanego i jak gość jechał nocą przez wieś w koszuli 130km/h to nie narzekał na sprzęt, hamulce itp. A teraz to za słaby za wolny, to po co taki kupują. Brać taki sprzęt na jakim chce się latać a nie narzekać. Po prostu commuter motorbike.
Ojciec kupił i czekał na opinie znawców aż mu podeślę link 🥰💪🏍️
Posiadałem GPZ 500 z tym samym silnikiem, ale chyba miała 60 km, na przelocie brzmienie mega dobrze, silnik faktycznie twardy i dość ekonomiczny, ale nie zgodziłbym się z tym, że nie lubi niskich obrotów. U mnie często widywała okolice 3.5k i bezproblemowo się wkręcała, ma też dość specyficzną jakby "dziurę" mocy w okolicach 7 czy 8k obrotów. Silnikowo polecę, znosi wszystko :p
O er 5 💚
Ciezko sie slucha tego chłopaczka.Nic sensownego nie mowi po drugie. Słaby zasob słownictwa.. " no.. noo.. ta .. w sumie… w sumie ta..taa noo..
Pien cet, Pien cet.
Kupiłem w tym roku ER 5 jako pierwszy motocykl. Do spokojniej jazdy wystarcza, spalanie bardzo małe. Prawo jazdy zrobione xxx lat temu 😏
Mam taka 25 tys przejechane od nowosci.
Witam, posiada ktoś moze serwisowke do kawasaki er5?
Ciekawy materiał. Wreszcie coś "dla ludzi", a nie kolejny film o nowych ciuchach lub moto za 30k+
Może materiał o GPZ 500s?:D Motocykl w tej klasie jeśli chodzi o popularność słabiej ale jednak wrażenia przy porównaniu np z cb500 czy GS500 są na duży plus.
Sprzedam er 5
Podczas wybierania motocykla, brałem pod uwagę ER-5, ale okazało się, że na moje A2 (zrobiłem tę kategorię, mając 5 miesięcy do 24 roku życia 😀 ) ma o 2 kuca za dużo. :/ I całe szczęście, gdyż zasiadłem za kierownicą Hondy CBF600 – może i nie kosztuje 5tyś, ale stanowczo nie żałuję.
Tyle zaplacilem w 2007 za 1999r.
Mam na sell przedlifta
Zróbcie test Hondy CBR 500r 🙂
Nie?
Petit godnie zastępujesz Daniela! Jednak brakuje mi duetu Daniel Radek o Daniel Łukasz już nie wspomnę 🙁 ale jst to mówią to se ne vrati 🙁 działajcie dalej, szkoda że takie a nie inne decyzje Daniela…
Miałem jeździłem sie bawiłem, się rąbnąłem bardzo fajne moto. Mieliśmy w ekipie 3 er5 i 2 er6 był czas na jeżdżenie. Heh kiedyś to było…
zrób recenzje hondy fmx 650
To teraz może czas na materiał o tanim turystycznym enduro
CB500 o niebo lepsze. Chociaż jak miałem 16 lat to pierwszym wyborem był GS500
odwieczny dylemat początkującego motocyklisty miedzy ta trójca 😅 fajne krótkie porównanie wszystkich trzech. a jeśli byly juz 500 naked to moze test 1000 naked? cb1000r, fz1, z1000 itp 😀 jednego z nich sam posiadam 😂
Miałem go kupić jednak jestem trochę za wysoki i kupiłem XJ600S, gabarytowo mi lepiej podpasowała ale okazała się dramatem. Masakryczne wibracje, słaba stabilność, hamulce w przed lifcie tragedia. Szybko zmieniłem na Bandita 600 i żałuję że właśnie od niego nie zacząłem. Był dużo przyjemniejszy w jeździe i do niego mam większy sentyment.
Strasznie mi brakuje centralnej stopki. Bardzo chciałbym w moim obecnym moto taki bajer. Same plusy
fajnie fajnie
No za 5k da się kupić i naprawić. Co do tras sam śmigałem często i gęsto Łomża<> Olsztyn a także dalej nad morze.
Kawasaki Er5 bez blokowania nie nadaje się do legalnej rejestracji na kategorię A2. Normalnie ma 50,8 KM a na A2 do 48 KM.
Przejechałem na Erci 3400km w 11 dni i szczerze nie najgorzej żadnej awarii tylko smarowałem łańcuch a spalanie na poziomie 3,6l na 100 km niezawodna maszyna polecam każdemu na codzień i od święta 💚💚💚
Miałem wersję przed i po lifcie super sprzęt, silnik czołg z przebiegiem 105000km i dalej szedł jak szalony, elastyczny, dynamiczny… niezniszczalny. Polecam ten sprzęcik
💖
Tu realnie wyceniliście motocykl, szkoda że w odcinku o GS 500 nie powiedzieliście że za 3 tyś. to można kupić wrzoda a nie dobrego GS'a
Niestety, ale jeśli do porównania weźmiemy GS500 i CB500 z tamtych lat to ER-5 jest najbardziej zawodny z całej tej trójki 😉
165-170 cm wzrostu. A co na pierwsze moto dla osoby prawie 190cm wzrostu? 🤔🤔
Jest jeszcze Kawasaki GPZ500S – nie wiem, czemu wszyscy o nim zapominają, a to przecież najsilniejsza 500tka
Miałem ER-5 przez jakieś 5 lat. Nowszą, bo z 2003 roku, bardziej zadbaną niż te na filmie, bo przebiegu tam prawie nie było (kilkanaście tysięcy), rdzy żadnej itd. Chwaliłem sobie tę maszynę. Chętnie się rozpędzała, przyjemnie brzmiała a po zmianie klocków i przewodu hamulcowego przód nawet jako-tako hamował. Części do niej były śmiesznie tanie. Klamki kupowałem za 40 złotych, jakiś stłuczony kierunkowskaz kosztował chyba z 60 złotych. Na pierwsze moto idealna, chłodzona cieczą i tania w utrzymaniu maszyna. A nawet po dołożeniu chociaż małej owiewki można jechać w spokojną trasę z prędkością przelotową do 120 km/h. 120 km/h @ 6000 rpm. Powyżej mimo, że jechał to już wyraźnie słabł.
Ale czasy idą do przodu i mimo mega sentymentu nie wziąłbym jej drugi raz – przez brak ABSu i zero-jedynkowy hamulec z tyłu.
Posiadam,kle 500 silnik pancerny,do miasta i traski swietnie się nadaje a jest wyższy i wiekszy niż er-5
Mam, potwierdzam, fajne moto, zwłaszcza na akcesoryjnym wydechu. Jeżdże już nim 3 sezon. 600km w jeden dzień da się zrobić. Ale już czas na zmiany. Liczę że na przyszły sezon wpadnie coś większego 🙂
hamuje tak samo kiepsko jak xj 600 przed liftem ?
12 albo więcej lat i można tym normalnie jeździć. Ciekawe jak dzisiejsze nowe chińczyki będą wyglądały w tym wieku.
Ja 11 lat miałem EN500 ( Nie vulcan) I on też miał ten silnik. Bardzo dobrze wspominam