Jak sprawuje się Volvo V70 D5 z ponad 500 tys. kiliometrów przebiegu? Ile kosztowały naprawy i co zepsuło się w ostatnich 30 tys. km? Zapraszam do oglądania. Patrnerami odcinka są marki Monroe i Moog
Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
21 komentarzy do „Pół miliona kilometrów starym dieslem. Co sie psuje?”
Mój 2.4 D5 z 2005r ma 476tyś km . I jest świetny ^^
Mam kłopot z S60 2.4d5 wchodzi w tryb awaryjny. Nie idzie od dołu, dopiero od 2.5tys. obr. Poduszki zmienione geometria nie zapieczona wtryski po regeneracji filtry wymienione. Jeszcze został zawór sterujący turbiną. Dolot sprawdzony
1,5 roku temu kupiłem bezpieczny żonowóz do wożenia dziecka czyli V50 2.4i w wersji summum z przebiegiem 300tys za 11500pln. Egzemplarz sprawny technicznie ale poobijany parkingowo. Po pierwszym serwisie auto wyszło poniżej 15 na gotowo i jeździ naprawdę dobrze, nie jest skręcone wkrętami xD Miałem kiedyś V70 również z przebiegiem (strzelam) 350+ i teraz patrząc z perspektywy to takie V50 jest mimo wszystko lepszym autem. Zwrotniejsze, bezpieczniejsze, lepsze światła i o dziwo więcej miejsca z tyłu. V70 było lepsze w bardzo długie trasy. W każdym razie takie przebiegi nie robią na tych autach wrażenia.
Volvo jest jeszcze na dotarciu…. Więc spokojniutko tryb jazdy na luźnego Ryszarda…. Ja miałem Octavię w TDi (BXE) ona zawsze była "docierana na ostro" i panewki nie poszły. Sprzedałem z przebiegiem 230 tys, 11 letnie auto (więc ledwo dotarta była)
Mam Octavię z 2002 i przebiegiem 470 000. Nie psuje się nic, trzeba tylko wymieniać olej, filtry i rok temu zadbać o konserwację, regenerowana turbina. Paliwa nie liczę 😉
A ja tak od czapy wiedzieliście że można robić kat c, c+e od 18 lat hahahahah ludzie co nie umieją jeździć osobówkami będą mieli jeździć składami brawo
Mam s60 w dieslu. To ze twardszy to wina średnicy kół. Kupiłem na 15 i był mega komfortowy. 16 zmieniły charakterystykę. Na 17 już się nie zdecyduje ze względu na plecy 😉. Mój ma 430 tys. Na razie zrobiłem remont automatu i trochę dupereli. Jeździ oszczędnie i dość wygodnie. Chwale sobie.
Miałem parę lat temu v70 2.4 d5 163 km z 2003 roku. Przebieg 375 tyś podczas zakupu,.Świetny silnik , mało pali ,fajny dźwięk, dobre przyspieszenie. Promień skrętu bardzo słaby, wyciszenie przy prędkościach 130 + jak na tę klasę samochodu trochę słabe . Ceny części normalne , rozrząd kompletny na dobrych częściach z robocizną wyszło niecały 1 tyś. Nie wiem skąd wziął się mit, że części drogie. 500 tyś dla tych silników to żaden problem , dla karoserii zresztą też, pod warunkiem że nie było żadnych przygód .
Cześć, zamierzasz wspomnieć o temacie wprowadzenia paliwa E10? Byłoby fajnie gdybyś jasno to opisał, niestety informacje dostępne z brzegu są niejasne. Mam nadzieję, że nie wprowadzą tego badziewia jako jedynego paliwa na dystrybutorze… To ma spore znaczenie, szczególnie dla "klasyków".
W takiego grata już szkoda inwestować, co innego z małym przebiegiem od 1go właściciela, to wtedy warto inwestować bo samochód będzie zyskiwał na wartości, a ten grat to tylko na dejechanie go i małymi kosztami do zabawy na złombol jakiś rajd,tylko stare ale zadbane egzemplarze warto dbać
Mój 2.4 D5 z 2005r ma 476tyś km . I jest świetny ^^
najlepsza generacja tego volvo
Akurat dobiłem Volvo S80 D5 do 440 tyś. Po za eksploatacją żadnych poważnych usterek. Pozdrawiam użytkowników Volvo
Mam kłopot z S60 2.4d5 wchodzi w tryb awaryjny. Nie idzie od dołu, dopiero od 2.5tys. obr. Poduszki zmienione geometria nie zapieczona wtryski po regeneracji filtry wymienione. Jeszcze został zawór sterujący turbiną. Dolot sprawdzony
Kiedy artykuł o niklu?
Ja jeździłem kilka tygodni Taunusem BEZ przednich amortyzatorów…
1,5 roku temu kupiłem bezpieczny żonowóz do wożenia dziecka czyli V50 2.4i w wersji summum z przebiegiem 300tys za 11500pln. Egzemplarz sprawny technicznie ale poobijany parkingowo. Po pierwszym serwisie auto wyszło poniżej 15 na gotowo i jeździ naprawdę dobrze, nie jest skręcone wkrętami xD Miałem kiedyś V70 również z przebiegiem (strzelam) 350+ i teraz patrząc z perspektywy to takie V50 jest mimo wszystko lepszym autem. Zwrotniejsze, bezpieczniejsze, lepsze światła i o dziwo więcej miejsca z tyłu. V70 było lepsze w bardzo długie trasy. W każdym razie takie przebiegi nie robią na tych autach wrażenia.
Volvo jest jeszcze na dotarciu….
Więc spokojniutko tryb jazdy na luźnego Ryszarda….
Ja miałem Octavię w TDi (BXE) ona zawsze była "docierana na ostro" i panewki nie poszły.
Sprzedałem z przebiegiem 230 tys, 11 letnie auto (więc ledwo dotarta była)
Mam Octavię z 2002 i przebiegiem 470 000. Nie psuje się nic, trzeba tylko wymieniać olej, filtry i rok temu zadbać o konserwację, regenerowana turbina. Paliwa nie liczę 😉
Jak kupiłem moog łączniki, końcówki i sworznie to końcówka i łącznik padł po 4 tyś km a sworznie 15tys wytrzymały .
Może miałem po prostu pecha.
A ja tak od czapy wiedzieliście że można robić kat c, c+e od 18 lat hahahahah ludzie co nie umieją jeździć osobówkami będą mieli jeździć składami brawo
Mam s60 w dieslu. To ze twardszy to wina średnicy kół. Kupiłem na 15 i był mega komfortowy. 16 zmieniły charakterystykę. Na 17 już się nie zdecyduje ze względu na plecy 😉. Mój ma 430 tys. Na razie zrobiłem remont automatu i trochę dupereli. Jeździ oszczędnie i dość wygodnie. Chwale sobie.
Miałem parę lat temu v70 2.4 d5 163 km z 2003 roku. Przebieg 375 tyś podczas zakupu,.Świetny silnik , mało pali ,fajny dźwięk, dobre przyspieszenie. Promień skrętu bardzo słaby, wyciszenie przy prędkościach 130 + jak na tę klasę samochodu trochę słabe . Ceny części normalne , rozrząd kompletny na dobrych częściach z robocizną wyszło niecały 1 tyś. Nie wiem skąd wziął się mit, że części drogie. 500 tyś dla tych silników to żaden problem , dla karoserii zresztą też, pod warunkiem że nie było żadnych przygód .
Konkurencja motobiedy rośnie 🤣
Cześć, zamierzasz wspomnieć o temacie wprowadzenia paliwa E10? Byłoby fajnie gdybyś jasno to opisał, niestety informacje dostępne z brzegu są niejasne. Mam nadzieję, że nie wprowadzą tego badziewia jako jedynego paliwa na dystrybutorze… To ma spore znaczenie, szczególnie dla "klasyków".
mam vovlo v70 99 przebieg 600k bezobsługowy 😉
Pierwszy raz oglądam twój kanał. Świetna recenzja.Nie tam jakiegoś znafffcy , ale zwykłego użytkownika samochodu.Dobrze się to ogląda.Pozdrawiam.
Mam i ja, od 7 lat. 2,5 TDI, 2000 r, 430 tyś. km
Witam.
Takie Volvo 500+.
W takiego grata już szkoda inwestować, co innego z małym przebiegiem od 1go właściciela, to wtedy warto inwestować bo samochód będzie zyskiwał na wartości, a ten grat to tylko na dejechanie go i małymi kosztami do zabawy na złombol jakiś rajd,tylko stare ale zadbane egzemplarze warto dbać
To zależy w jaki h latach były produkowane, w latach 90 auta wytrzymywały ok 500tys, a dizle ponad 1 mln