Garbus to jeden z najważniejszych samochodów w historii motoryzacji, a jego własna historia wystarczyłaby na parę thrillerów. Szczególnie jej początek, z którym związany jest… przekręt na wielką skalę.
#VW #GARBUS #HISTORIA
Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
30 komentarzy do „Przekręt na wielką skalę – tak zaczynał VW Garbus”
Ten Pan tak nawija makaron na uszy, że idealnie nadawał się do tego wału z Izerą :v
"Jeżeli chcemy wyrobić sobie opinię na temat danego modelu, brać egzemplarze w dobrym stanie". Mądrość, na którą czekałem latami, przerobiwszy prawie całość mainstreamowych twórców motoryzacyjnych jeżdżących nierzadko zmęczonymi samochodami i przypisujących cechy egzemplarza modelowi lub nawet marce. Dziękuję, Panie Tomaszu! 🙂
Jesli jestescie zainteresowani 1- wszymi oryginalnymi szkicami tego auta z dedykacja dla Hitlera jakie powstaly i sprawdzone grafologicznie , sa w prywatnych recach w Austrii.Sam je mialem w rekach opakowane w folii. Gosc chce je sprzedac i ta sa naprawe 1 -wsze wraz z data i wieloma zmianami szkicow modelu. Zainteresowanych prawdziwa historia w oryginale zapraszam do kontaktu , tylko powaznych.
Trochę nie sprawiedliwe ,z punktu widzenia historii, zakończenie odnośnie potęgi Polski między wojennej , a osiągnieć Czech… my w ciągu 20 lat wszystko zaczynaliśmy od zera, jako nieistniejące państwo przez ponad 100lat, a Czesi służaczo podlizując sie innym a nawet kolaborując dorabiali się w spokoju…. nawet wymieniony fakt przejęcia i dalszej działalności Tatry już po 1939 świadczy o tym … u nas przez szereg lat niszczono polską myśl techiczną, nie rozwijano żadnego przemysłu…byliśmy niewolnikiem państw w z którymi Czesi dobrze się dogadywali i dobrze na tym wychodzili…i nadal potrafią to robić…
Na zasadzie analogii można przypisać brunatną przeszłość J. Piłsudskiemu, skoro przy jego grobie podczas okupacji wartę honorową pełnił Wehrmacht. Co ma auto do okresu, w którym powstało? Czy z tego powodu zamiast klaksonu woła Sieg Heil? Powiem przewrotnie – gdyby nie AH, to nie byłoby "garbusa". Z fajnego materiału autor uczynił pokaz własnych fobii. Należy wspomnieć w jakim okresie były narodziny auta, jednak upierdliwą "brunatną czkawkę" autora można leczyć.
Polecam czasopismo polski technik wynalazca w nim redaktor Mariusz Szumiło ukazuje polskich zapomnianych geniuszy chociażby Gabryjel Narutowicz największy na świecie specjalista od hydroelektrowni u niego sam Tesla zasięgał rady kiedy budował chydroelektrownie na wodospadzie Niagara. Podobna historia jest z silnikiem disla który to patent Rudolf disel wypożyczył od polskiego wynalazcy i opatentował w Niemczech jako by on go wynalazł.
Uważam że za poprzednika garbuska należy uznać również steyra, chociaż może nie ze względu na rozwiązania techniczne bo steyr miał silnik z przodu, ale bryła nadwozia jest uderzająco podobna.
Dla mnie jedyny fajny Garbus. Był komfort jakieś tam bezpieczeństwo, no i w końcu pojawił się komfort i jakość. Innego Garbusa bym sobie nigdy nie kupił. Oczywiście w max opcji 🙂
Kupiłem Garbusika w 1972 roku a miał on wredy 18 lat. Do tej pory wspominamy go z żona i dziećmi z łezka w oku!!! MIAŁEM GO 5 LAT JEDYNY PROBLRM TO RDZEWIENIE NADKOLI./pokleiłem epidianem/ nIE ZDAŻYŁO MI SIĘ STANĄC W DRODZE
Zawsze lubiłem Cię oglądać Zachar a od kiedy otwarcie wyraziłeś swoje poglądy na temat socjalizmu który był i nowej komuny która nam w Europie grozi, mój szacunek wykładniczo wzrósł, każdy z nas ma wpływ na to w jakiej rzeczywistości się obudzimy 🙂 KDF to znaczy Kraft Durch Freunde – Wilhelm Gustloff też należał do tego molochu. Z garbusem jest jak z wielkimi korporacjami – najpierw produkowali czołgi i szyli mundury dla pewnego austriackiego malarza a teraz zarabiają na naklejaniu tęczy na swoje produkty, koszulki i inne bzdety. Gdyby KIM dał im więcej niż zysk na tym to z chęcią naklejaliby jego podobiznę na swoje etykiety. A młodzi ludzie pewni naiwnego idealizmu kupują korporacyjny scam tak samo jak hippisi kupowali KDW Wagena 🙂 Swoją drogą z tym przekrętem ze znaczkami na garbusa jest jak z emeryturą w ZUS, model socjalistyczny działa tak samo zawsze jak widać 🙂
Ciekawe czy znow wytnie? Hans Ledwinka (ur. 14 lutego 1878 w Klosterneuburgu, zm. 14 lutego 1967 w Monachium) – austriacki inżynier i konstruktor samochodów. Hans Ledwinka urodził się 14 lutego 1878 roku w austro-węgierskim Klosterneuburgu w czeskiej rodzinie austriackiego pochodzenia. Swój pierwszy samochód skonstruował w 1898 roku w Nesseldorf (obecnie Kopřivnice). W okresie międzywojennym pracował jako konstruktor w zakładach Steyr, a od 1921 roku w Tatra. Do jego pomysłów należało umieszczenie silnika z tyłu, opracowanie silnika chłodzonego powietrzem, wprowadzenie aerodynamicznego kształtu nadwozi oraz łamana oś tylna. Jego głównymi projektami były aerodynamiczne samochody Tatra 77, Tatra 87 i Tatra 97[1]. Po II wojnie światowej został w maju 1945 roku aresztowany i przebywał w więzieniu w Nowym Jiczynie[1]. W tym czasie, w 1947 roku brał udział w konsultacjach przy projekcie samochodu Tatra 600 Tatraplan[1]. Za współpracę z Niemcami jako dyrektor techniczny zakładów Tatry, został we wrześniu 1948 roku skazany na sześć lat więzienia; po zwolnieniu w czerwcu 1951 roku przeprowadził się do Austrii[1]. W 1992 roku został całkowicie zrehabilitowany przez Sąd Najwyższy Czecho-Słowacji[1]. Zmarł 14 lutego 1967 roku w Monachium[2].
Kiedyś w rodzinie mieliśmy fioletowego Garbusa. Mimo że wtedy byłem brzdącem to do dziś mam sentyment do tego auta i na pewno za jakiś czas trafi do mojego garażu 🙂
Niejaki hitler oszukal niemcow na VW Beettle…Skad my to znamy…Ilu Polakow zostalo oszukanych w identyczny sposob .W Polsce komuna oszukiwala stosujac przynete pt:Fiat 126p czyli "Maluch".
Ten Pan tak nawija makaron na uszy, że idealnie nadawał się do tego wału z Izerą :v
A współczesny przekręt to ta "Izera"
Maluchem 110 He a 140
To że byli niewolnicy to nie znaczy że porche miał na to wpływ
Kto by nie chciał takiego wujka (:
I gdzie ten przekręt? Znowu bait klik ! Odlubiam.
"Jeżeli chcemy wyrobić sobie opinię na temat danego modelu, brać egzemplarze w dobrym stanie". Mądrość, na którą czekałem latami, przerobiwszy prawie całość mainstreamowych twórców motoryzacyjnych jeżdżących nierzadko zmęczonymi samochodami i przypisujących cechy egzemplarza modelowi lub nawet marce.
Dziękuję, Panie Tomaszu! 🙂
Zatrudnić go na etat! Albo niech własny kanał otworzy 🙂
Jesli jestescie zainteresowani 1- wszymi oryginalnymi szkicami tego auta z dedykacja dla Hitlera jakie powstaly i sprawdzone grafologicznie , sa w prywatnych recach w Austrii.Sam je mialem w rekach opakowane w folii. Gosc chce je sprzedac i ta sa naprawe 1 -wsze wraz z data i wieloma zmianami szkicow modelu. Zainteresowanych prawdziwa historia w oryginale zapraszam do kontaktu , tylko powaznych.
Bla, bla, bla… a gdzie jest Izera? I ciekawe ile już nas ona kosztowała i ile drzew poszło do wycinki…
Trochę nie sprawiedliwe ,z punktu widzenia historii, zakończenie odnośnie potęgi Polski między wojennej , a osiągnieć Czech… my w ciągu 20 lat wszystko zaczynaliśmy od zera, jako nieistniejące państwo przez ponad 100lat, a Czesi służaczo podlizując sie innym a nawet kolaborując dorabiali się w spokoju…. nawet wymieniony fakt przejęcia i dalszej działalności Tatry już po 1939 świadczy o tym … u nas przez szereg lat niszczono polską myśl techiczną, nie rozwijano żadnego przemysłu…byliśmy niewolnikiem państw w z którymi Czesi dobrze się dogadywali i dobrze na tym wychodzili…i nadal potrafią to robić…
Na zasadzie analogii można przypisać brunatną przeszłość J. Piłsudskiemu, skoro przy jego grobie podczas okupacji wartę honorową pełnił Wehrmacht.
Co ma auto do okresu, w którym powstało? Czy z tego powodu zamiast klaksonu woła Sieg Heil? Powiem przewrotnie – gdyby nie AH, to nie byłoby "garbusa".
Z fajnego materiału autor uczynił pokaz własnych fobii. Należy wspomnieć w jakim okresie były narodziny auta, jednak upierdliwą "brunatną czkawkę" autora można leczyć.
Dobrze trzymał się drogi i doskonale pokonywał zakręty.
Ten przyklad powinien byc studiowany przez Rosje. Ale po co? Jak mozna bylo odczekac jak wszystko bylo gotowe i przewiez na syberje.
Polecam czasopismo polski technik wynalazca w nim redaktor Mariusz Szumiło ukazuje polskich zapomnianych geniuszy chociażby Gabryjel Narutowicz największy na świecie specjalista od hydroelektrowni u niego sam Tesla zasięgał rady kiedy budował chydroelektrownie na wodospadzie Niagara. Podobna historia jest z silnikiem disla który to patent Rudolf disel wypożyczył od polskiego wynalazcy i opatentował w Niemczech jako by on go wynalazł.
Uważam że za poprzednika garbuska należy uznać również steyra, chociaż może nie ze względu na rozwiązania techniczne bo steyr miał silnik z przodu, ale bryła nadwozia jest uderzająco podobna.
Dla mnie jedyny fajny Garbus. Był komfort jakieś tam bezpieczeństwo, no i w końcu pojawił się komfort i jakość. Innego Garbusa bym sobie nigdy nie kupił. Oczywiście w max opcji 🙂
is that the US edition called Super Bug with the curved windscreen?, but the front position/indicator and rear lamps are different
Co do tego odszkodowania po wojnie-to było bardzo dużo czasu po wojnie.Ciekawe czemu tak późno.
A to ta firma od gazowania małp.
Kupiłem Garbusika w 1972 roku a miał on wredy 18 lat. Do tej pory wspominamy go z żona i dziećmi z łezka w oku!!! MIAŁEM GO 5 LAT JEDYNY PROBLRM TO RDZEWIENIE NADKOLI./pokleiłem epidianem/ nIE ZDAŻYŁO MI SIĘ STANĄC W DRODZE
Zawsze lubiłem Cię oglądać Zachar a od kiedy otwarcie wyraziłeś swoje poglądy na temat socjalizmu który był i nowej komuny która nam w Europie grozi, mój szacunek wykładniczo wzrósł, każdy z nas ma wpływ na to w jakiej rzeczywistości się obudzimy 🙂
KDF to znaczy Kraft Durch Freunde – Wilhelm Gustloff też należał do tego molochu.
Z garbusem jest jak z wielkimi korporacjami – najpierw produkowali czołgi i szyli mundury dla pewnego austriackiego malarza a teraz zarabiają na naklejaniu tęczy na swoje produkty, koszulki i inne bzdety. Gdyby KIM dał im więcej niż zysk na tym to z chęcią naklejaliby jego podobiznę na swoje etykiety. A młodzi ludzie pewni naiwnego idealizmu kupują korporacyjny scam tak samo jak hippisi kupowali KDW Wagena 🙂
Swoją drogą z tym przekrętem ze znaczkami na garbusa jest jak z emeryturą w ZUS, model socjalistyczny działa tak samo zawsze jak widać 🙂
Boże, jak merytoryczny materiał.
Pan Tomasz ma talent do opowiadania.
Piekny garbus , takiego samego miałem . W latach 90 tych , z czerwoną tapicerką. Sprowadzony z Wejherowa. Wspomnienia 🙂.
Ciekawe czy znow wytnie?
Hans Ledwinka (ur. 14 lutego 1878 w Klosterneuburgu, zm. 14 lutego 1967 w Monachium) – austriacki inżynier i konstruktor samochodów.
Hans Ledwinka urodził się 14 lutego 1878 roku w austro-węgierskim Klosterneuburgu w czeskiej rodzinie austriackiego pochodzenia.
Swój pierwszy samochód skonstruował w 1898 roku w Nesseldorf (obecnie Kopřivnice). W okresie międzywojennym pracował jako konstruktor w zakładach Steyr, a od 1921 roku w Tatra. Do jego pomysłów należało umieszczenie silnika z tyłu, opracowanie silnika chłodzonego powietrzem, wprowadzenie aerodynamicznego kształtu nadwozi oraz łamana oś tylna. Jego głównymi projektami były aerodynamiczne samochody Tatra 77, Tatra 87 i Tatra 97[1].
Po II wojnie światowej został w maju 1945 roku aresztowany i przebywał w więzieniu w Nowym Jiczynie[1]. W tym czasie, w 1947 roku brał udział w konsultacjach przy projekcie samochodu Tatra 600 Tatraplan[1]. Za współpracę z Niemcami jako dyrektor techniczny zakładów Tatry, został we wrześniu 1948 roku skazany na sześć lat więzienia; po zwolnieniu w czerwcu 1951 roku przeprowadził się do Austrii[1]. W 1992 roku został całkowicie zrehabilitowany przez Sąd Najwyższy Czecho-Słowacji[1].
Zmarł 14 lutego 1967 roku w Monachium[2].
Kiedyś w rodzinie mieliśmy fioletowego Garbusa. Mimo że wtedy byłem brzdącem to do dziś mam sentyment do tego auta i na pewno za jakiś czas trafi do mojego garażu 🙂
„Dojść Marki“ powiadasz Zachar? ;P
Niejaki hitler oszukal niemcow na VW Beettle…Skad my to znamy…Ilu Polakow zostalo oszukanych w identyczny sposob .W Polsce komuna oszukiwala stosujac przynete pt:Fiat 126p czyli "Maluch".
adminie, opamiętaj się. daj znać Zacharowi że bierze pieniądze od niesolidnych ludzi.