Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
34 komentarze do „Dobre auto za 10 tysięcy? TOP10 używanych”
Czy za 10 tysięcy złotych da się kupić dobre używane auto? Oczywiście, że tak, trzeba tylko odpowiednio zbadać rynek. Zrobiliśmy to dla Was!
Miałem 2 astry , obie 1.6 z LPG : astrę G – kupiona za 3 tysiące , mega dobrze wspominam mimo że zgniła doszczętnie . H dałem 12 tysięcy , już nie koniecznie pozytywne odczucia , gorsze prowadzenie , dużo gorsza dynamika i według mnie gorzej wykonane wnętrze , mnustwo problemów mi narobiła a na koniec sprzedałęm z uszkodzonym silnikiem bo już nie miałem siły na dalszą walkę . Obie brały olej jak to oplowski ecotec .
W tym budzecie to już lepiej focusa mk2 z 1.6,1.8 czy 2.0 , audi a3 8p z 1.6 mpi , astre H z 1.8 czy 1.6 , vectre c 1.8. Nie kazdy chce mieć auto co zmieści 2 osoby i zakupy
Mam c3 w dieselu z 2007 i… jednak uważałabym na rdzę 🙁 może jakiś wadliwy egzemplarz, albo tajemnice poprzedniego właściciela (chociaż Niemiec płakał jak sprzedawał), ale u mnie zaczynają się problemy z progami. Nie są to oczywiście jakieś wielkie problemy i wiadomo, że są gorsze przypadki, ale zawsze warto sobie dokładniej spojrzeć przy zakupie. I tak, elektronika – tu ten samochód robi co chce, raz działa raz nie działa, raz świeci, raz nie. Poza tym, chyba powszechnie psujący krew użytkownikom c trójek, problem z żarówkami H7 (dość drogie i lubią się przepalać, a dostęp do żarówek jest taki, że zawsze kończy się na zdecydowanie za długim czasie straconym na próbach wymiany, podrapanych rękach i kilku<dziesięciu> niecenzuralnych słowach). Z minusów mniej istotnych i typowych dla klasy – miękkie to są tylko siedzenia i to też nie do końca, poza tym szalejący brzydki plastik. Ogólnie auto ma sporo wkurzających minusików, ale jednocześnie sprawdza się fajnie – mało pali, zajmuje to długo, ale da się nim wyprzedzić ciężarówkę, a do tego jest całkiem przestronny jak na swoje małe gabaryty i mimo wszystko nie ma zbyt wielu awarii, ani nie są one strasznie kosztowne. Do tego jest dużo opcji wyposażenia do wyboru – mój to bida z nędzą, ale wisi sporo egzemplarzy z klimą (wooow) i np. czujnikami parkowania (totalny luksus, co nie?), więc dla każdego coś dobrego.
Dodałbym do tej listy poliftowe Volvo S40/V40 (2000-2004). Może być fajną alternatywą dla tych miejskich (w większości) aut. Plusy: -Wysoki poziom bezpieczeństwa -Dobre wyposażanie, komfort -Trwałość i niezawodność -Benzyniaki lubią się z LPG Minusy: – Drobne problemy z korozją – Nieco wyższe koszty eksploatacji
Co do yarisa jedynki- w domu mamy dwa, w 2008 roku czy coś takiego kupione z floty. Obie z 1.0 gazem, 410 i 330 tys bez zająknięcia, gorzej tylko z rudą miejscami, ale progi i podłoga się trzyma całkiem ładnie. Praktycznie bezobsługowe i miłe autka
Świetny ranking. Mam Fiestę z dieslem PSA 1.4 czyli ten co był w C3 i spalanie 4.5 to na pewno cykl mieszany, po mieście to jest wir w zbiorniku i pije 6 litrów 😂
Mi rodzice pierwszy samochód kupili opel astrę . Koszt to 2tys z groszami bo nie stac na nic lepszego. A przejechane jest ponad 500tys ale jest ok i jeździ tak samo jak np ferrari czy martin .
A czy w takim zestawieniu mogłyby się znaleść np. Samochody trochę większe, przestronniejsze, które też można kupić do 10k? Możliwe że musiałyby być parę latek starsze, ale poszukuje czegoś bardziej rodzinnego…
Ranking Git! Moje pierwsze auto był Seat Ibiza II 1.9 SDI (99r) kupiony na giełdzie w Gliwicach w 2008r ;D Fakt faktem był to muł straszny ale bynajmniej się praktycznie miałem go do maja 2010 (aż mi koleś IVECO wjechał w tył) potem już Golf IV 1.9 TDI PD i to już była całkiem inna bajka..
Mam peugeot 107 209 roku czyli toyotę aygo czyli citroena c1 1.0 i manualem. Polecam. Mam go 10 lat 220 tyś i wciąż jeździ. W mieście petarda.1 -3 biegi to auto prawie sportowe.Po 130 wymieniłem skrzynię 1500 zł po regeneracji i teraz muszę nie muszę , ale już będę wymieniał , cena sprzęgła to 350 zlotych. wymieniłem amortyzatory za 250 zł i rozrzad za 280 zl. Spalanie. A . To jest silnik toyoty więc trzeba go kręcić. Więc mówimy o minimum 6.0 i to jest minimum przy jeździe powyzyzej 2500 .To auto nie znosi obrotów poniżej 2000 .Korozja nie bierze chyba że tylne światła albo koniec progu .U mnie nie ma .A i jeszcze jedno Do dzisiaj myślałem że Zachar wie o czym mówi. Ale to zebranie na tableta na lewo co chwilę to ……To jest przepraszam sciema, ale celebryta wśród dziennikarzy motoryzacyjnych.Nie ma pojęcia ale trzeba mówić. Dla mnie jest Kornacki i Mikiciuk po drugiej patronie a już ma pewno Łysy.Najlepsze jest to że pan lubi przepych ,tak po buzantyjsku po rusku
Wspomnieć o yarisie i nie wspomnieć o tym, że od 2000roku są lepiej zabezpieczane przed korozją i topowym silniku 1.5ts o mocy 105koni przy takiej masie. Niesamowita charakterystyka i nie ma się wrażenia, że jedzie się nudnym yarisem 1.0, Kolejna sprawa, panda czy yaris w większości będą miały skręcony przebieg bo każdy wie jak te auta są idiotoodporne i jeżdzą w pizzeriach i flotach, a przebiegi nie rzadko przekraczają magiczne pół bańki. Są wyjątki od dziadka co jeżdził do kościoła, ale to rzadkość. Co do astry to tylko takiej która była w niemczech produkowana, ma o wiele lepszą odporność na korozje niż te wyprodukowane w Polsce. Nie ma mowy o korozji tych produkowanych w niemczech, także polecam na drugi raz bardziej się dowiedzieć, a nie mówić, że astra g ma słabe zabezpieczenie antykorozyjne, bo tylko te z Polskiego salonu gniją na potęgę.
Czy za 10 tysięcy złotych da się kupić dobre używane auto? Oczywiście, że tak, trzeba tylko odpowiednio zbadać rynek. Zrobiliśmy to dla Was!
20% rabatu na raport AutoDNA:
https://www.autodna.pl/la/yt/zachar
Kod rabatowy: Zachar20 (ważny do 17.05.2020 dla pierwszych 500 numerów VIN)
Regulamin: https://www.autodna.pl/regulamin-kodow-rabatowych
Koniec ruletki podczas zakupu aut używanych: https://www.autodna.pl/blog/koniec-ruletki-podczas-zakupu-aut-uzywanych/
Promocja na ubezpieczenia:
https://mubi.pl/zachar (150 zł cashback po zakupie!)
Subskrybuj kanał Zachar OFF: http://www.youtube.com/user/ZacharOFFpl?sub_confirmation=1
Zobacz co testuję teraz:
https://www.facebook.com/zacharoffpl
https://instagram.com/zachar_off
A w automacie jakieś?
Większość tych aut jest dla kobiet
auta dla dziadka 80+ xD
c3 jest brzydka jak noc .Za to c2 bardzo fajne auto przy 125 koniach
Panda chyba spoko ale czy to mozna nazwac samochodem? tanie w utrzymaniu
Co sądzicie o Audi A3 z rocznika 2010-2012 w dieslu?
Może teraz utomaty do 30k? Chyba że komentujący coś polecają w tej kwocie, moc od 100koni.
Ja chcę sprzedać astrę i kupić coś do 10tys więc kolejna astra odpada 😜
audi a3
Polo 1.2 pozdrawia. 0.5 litr oleju na 1000km. Od wczoraj kontrolka oleju zapalona na amen, mimo ze olej jest. Co za smietnik xd
A to ciekawe !
a czy silniki astry g 1.7 DTI to te same co CDTI?
Astra G zawsze śliczna 🥂
Zabrakło najlepszego auta w tym budżecie – Hyundaia Getz
Miałem 2 astry , obie 1.6 z LPG : astrę G – kupiona za 3 tysiące , mega dobrze wspominam mimo że zgniła doszczętnie . H dałem 12 tysięcy , już nie koniecznie pozytywne odczucia , gorsze prowadzenie , dużo gorsza dynamika i według mnie gorzej wykonane wnętrze , mnustwo problemów mi narobiła a na koniec sprzedałęm z uszkodzonym silnikiem bo już nie miałem siły na dalszą walkę . Obie brały olej jak to oplowski ecotec .
Oba Fiaty z zestawienia możnaby zastąpić Stilo. Koszty utrzymania podobne, jak w Punto, a komfort, wykończenie i prowadzenie lepsze.
W tym budzecie to już lepiej focusa mk2 z 1.6,1.8 czy 2.0 , audi a3 8p z 1.6 mpi , astre H z 1.8 czy 1.6 , vectre c 1.8. Nie kazdy chce mieć auto co zmieści 2 osoby i zakupy
Mam c3 w dieselu z 2007 i… jednak uważałabym na rdzę 🙁 może jakiś wadliwy egzemplarz, albo tajemnice poprzedniego właściciela (chociaż Niemiec płakał jak sprzedawał), ale u mnie zaczynają się problemy z progami. Nie są to oczywiście jakieś wielkie problemy i wiadomo, że są gorsze przypadki, ale zawsze warto sobie dokładniej spojrzeć przy zakupie. I tak, elektronika – tu ten samochód robi co chce, raz działa raz nie działa, raz świeci, raz nie. Poza tym, chyba powszechnie psujący krew użytkownikom c trójek, problem z żarówkami H7 (dość drogie i lubią się przepalać, a dostęp do żarówek jest taki, że zawsze kończy się na zdecydowanie za długim czasie straconym na próbach wymiany, podrapanych rękach i kilku<dziesięciu> niecenzuralnych słowach). Z minusów mniej istotnych i typowych dla klasy – miękkie to są tylko siedzenia i to też nie do końca, poza tym szalejący brzydki plastik. Ogólnie auto ma sporo wkurzających minusików, ale jednocześnie sprawdza się fajnie – mało pali, zajmuje to długo, ale da się nim wyprzedzić ciężarówkę, a do tego jest całkiem przestronny jak na swoje małe gabaryty i mimo wszystko nie ma zbyt wielu awarii, ani nie są one strasznie kosztowne. Do tego jest dużo opcji wyposażenia do wyboru – mój to bida z nędzą, ale wisi sporo egzemplarzy z klimą (wooow) i np. czujnikami parkowania (totalny luksus, co nie?), więc dla każdego coś dobrego.
Typ w garniturku poleca gruzy do 10k dla zasięgów… śmiechu warte 😃
Dodałbym do tej listy poliftowe Volvo S40/V40 (2000-2004). Może być fajną alternatywą dla tych miejskich (w większości) aut.
Plusy:
-Wysoki poziom bezpieczeństwa
-Dobre wyposażanie, komfort
-Trwałość i niezawodność
-Benzyniaki lubią się z LPG
Minusy:
– Drobne problemy z korozją
– Nieco wyższe koszty eksploatacji
Chciałbym zapytać o Mazde 3, czy to dobry wybór do 10 tysięcy?
Co do yarisa jedynki- w domu mamy dwa, w 2008 roku czy coś takiego kupione z floty. Obie z 1.0 gazem, 410 i 330 tys bez zająknięcia, gorzej tylko z rudą miejscami, ale progi i podłoga się trzyma całkiem ładnie. Praktycznie bezobsługowe i miłe autka
Super filmik! Zachar jesteś osobą, której głosu da się słuchać bez przerwy.
Świetny ranking. Mam Fiestę z dieslem PSA 1.4 czyli ten co był w C3 i spalanie 4.5 to na pewno cykl mieszany, po mieście to jest wir w zbiorniku i pije 6 litrów 😂
Mi rodzice pierwszy samochód kupili opel astrę . Koszt to 2tys z groszami bo nie stac na nic lepszego. A przejechane jest ponad 500tys ale jest ok i jeździ tak samo jak np ferrari czy martin .
Aweo 5 drzwi z lat 2007 ….2010 po dziadku
do 10k a w zasadzie 20 to sam szrot, nikt nie sprzedaje dobrego auta, takowe zostają w rodzinie
Panie a coś w kombi?
A czy w takim zestawieniu mogłyby się znaleść np. Samochody trochę większe, przestronniejsze, które też można kupić do 10k? Możliwe że musiałyby być parę latek starsze, ale poszukuje czegoś bardziej rodzinnego…
Ranking Git! Moje pierwsze auto był Seat Ibiza II 1.9 SDI (99r) kupiony na giełdzie w Gliwicach w 2008r ;D Fakt faktem był to muł straszny ale bynajmniej się praktycznie miałem go do maja 2010 (aż mi koleś IVECO wjechał w tył) potem już Golf IV 1.9 TDI PD i to już była całkiem inna bajka..
Mam peugeot 107 209 roku czyli toyotę aygo czyli citroena c1 1.0 i manualem. Polecam. Mam go 10 lat 220 tyś i wciąż jeździ. W mieście petarda.1 -3 biegi to auto prawie sportowe.Po 130 wymieniłem skrzynię 1500 zł po regeneracji i teraz muszę nie muszę , ale już będę wymieniał , cena sprzęgła to 350 zlotych. wymieniłem amortyzatory za 250 zł i rozrzad za 280 zl. Spalanie. A . To jest silnik toyoty więc trzeba go kręcić. Więc mówimy o minimum 6.0 i to jest minimum przy jeździe powyzyzej 2500 .To auto nie znosi obrotów poniżej 2000 .Korozja nie bierze chyba że tylne światła albo koniec progu .U mnie nie ma .A i jeszcze jedno Do dzisiaj myślałem że Zachar wie o czym mówi. Ale to zebranie na tableta na lewo co chwilę to ……To jest przepraszam sciema, ale celebryta wśród dziennikarzy motoryzacyjnych.Nie ma pojęcia ale trzeba mówić. Dla mnie jest Kornacki i Mikiciuk po drugiej patronie a już ma pewno Łysy.Najlepsze jest to że pan lubi przepych ,tak po buzantyjsku po rusku
Wspomnieć o yarisie i nie wspomnieć o tym, że od 2000roku są lepiej zabezpieczane przed korozją i topowym silniku 1.5ts o mocy 105koni przy takiej masie. Niesamowita charakterystyka i nie ma się wrażenia, że jedzie się nudnym yarisem 1.0, Kolejna sprawa, panda czy yaris w większości będą miały skręcony przebieg bo każdy wie jak te auta są idiotoodporne i jeżdzą w pizzeriach i flotach, a przebiegi nie rzadko przekraczają magiczne pół bańki. Są wyjątki od dziadka co jeżdził do kościoła, ale to rzadkość. Co do astry to tylko takiej która była w niemczech produkowana, ma o wiele lepszą odporność na korozje niż te wyprodukowane w Polsce. Nie ma mowy o korozji tych produkowanych w niemczech, także polecam na drugi raz bardziej się dowiedzieć, a nie mówić, że astra g ma słabe zabezpieczenie antykorozyjne, bo tylko te z Polskiego salonu gniją na potęgę.
Moje pierwsze auto.. sprzedałem po 3 miesiącach. Nie, nie było złe.. po prostu wolnnossak 115kuni okazał się za cienki 😛