Elektryczne auta są super, to nasza przyszłość w tą stronę idzie motoryzacja. Ale czy aby na pewno nie jest to bujda na resorach? Pogadajmy o cyfrach liczbach o których się nie mówi przy zakupie auta elektrycznego w POLSCE!!!
Chcesz być na bieżąco koniecznie zostaw suba!!!
STREFA OKAZJI I PROMOCJI Allegro dla widzów M4K. Sprawdź co nowego w STREFIE MOTO i znajdź dla swojego auta dopasowane oferty części samochodowych w atrakcyjnych cenach.
—————————————————————————— https://na.allegro.pl/PROMO_M4K
——————————————————————————
Szukasz tanio ubezpieczenia? Koniecznie zajrzyj na Mubi.pl
specjalnie dla widzów M4K przygotowano ofertę za zakup dowolnego OC wraca na twoje konto 150zł
—————————————————————————————— https://mubi.pl/bonus-m4k-ukraina
———————————————————————————
Nie kupowałeś polisy w Mubi? Zgarnij 150 zł + 2000 zł za polecanie
———————————————————————————
WSPÓŁPRACA
wspolpraca@m4k.pl
KONTAKT dla widzów
info@milosnicy4kolek.pl
#faktyimitymotoryzacji #samochodyelektryczne #tesla
Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
48 komentarzy do „ELEKTRYCZNE AUTA SĄ SUPER!!! CZYLI największa HIPOKRYZJA w Świecie MOTORYZACJI!!!”
Na początku fotowoltaiki w Polsce w ten sam sposób krytykowano ekologię fotowoltaiki, że produkcja paneli emituje więcej CO2 niż jest on w stanie zaoszczędzić przez cały swój cykl życia i faktycznie na początku tak było jednak każdy wyprodukowany panel PV zmniejszał ten ślad węglowy i dziś fabryki modłów PV mają energię na ich produkcję 100 % z OZE. Elektromobilność jest teraz w tym samym punkcie co kiedyś fotowoltaika
A paliwo na stacjach to sie samo z siebie produkuje. I nikt nie mowi ile energii jest potrzebnej do wydobycia surowca i nastepnie przetransportowania do rafinerji oraz przetworzenia go na paliwo i ciezarowkach ktore musza to paliwo dostarczyc do stacji bezynowych. Tak wiec kazdy kij ma dwa konce.
niestety nie mogę się z tobą zgodzić po raz pierwszy, posiadam 6-cio letni elektryk od roku, nigdy nie ładowałem na stacji lecz tylko z paneli za free, największą zaletą zaś jest totalna bezobsługowość takich pojazdów, nie ma pasków, oleju , rozrządu,itp.eksploatacja zupełnie za darmo i to jest super, nie interesuje mnie ekologia tylko ekonomia.niestety jesteś bardzo postronny w tym odcinku.pozdrawiam
Zarzuty z prezentowanego materiału są jak najbardziej prawdziwe, ale jest druga strona medalu – w planowaniu przyszłości nie można zakładać, że będzie rosła jak dotychczas ilość samochodów spalinowych a atmosfera w każdym mieście będzie wyglądała jak w New Delhi. Zobaczcie czy chcielibyście żyć w takiej "nowoczesnej" metropolii. Nie da się zrobić najpierw infrastruktury pod elektryki. Infrastruktura musi być pociągana za pomocą sztucznego nierzadko forsowania technologii. Nie bardzo jest na dzisiaj inna droga aby kiedyś wyeliminować to co teraz stanowi zarzut 🤷
Skończyłem ochronę środowiska i zgadzam się z Tobą w większości. To jest biznes. Ktoś na tym zarobi. Czy znalazł ktos badania które w UE podają jaki jest realny koszt surowców i CO2 przy produkcji "elektryka"?
9:10 Elektrownie atomowe – to jest dopiero produkcja zanieczyszczenia środowiska. Nie jakimś tam dwutlenkiem węgla, który jest potrzebny do życia roślin. Te z kolei z dwutlenku węgla robią tlen i wszystko jest piękne i ekologiczne. Natomiast elekrownie atomowe produkują odpady, które nie można zutylizować, zobojętnić dla środowiska. Zawsze trzeba je gdzieś złożyć, gdzie będą czekać na np. trzęsienie ziemi, czy wybuch wulkanu i wtedy wydostają się do środowiska, które zatruwają na setki lat. ELEKTROWNIE ATOMOWE TO DOPIERO HIPOKRYZJA.
Ale łysy parę spraw 1. atakujesz wydobywanie litu i kobaltu ale myślisz że w krajach arabskich ropę wydobywają tak samo pracownicy z krajów 3 swiata, dodatkowo wiele z tych krajów ma bardzo wątpliwą moralność, arabia soudyjska odpowiada za najgorszy konflikt XXI wieku czyli wojnę w jemenie. więc płacąc za ropę wspiera się przeważnie autokratyczne reżimy jak Arabia soudyjska czy Rosję. 2. ładowanie z gniazdka nie jest w polsce ekologiczne to prawda ale to nic innego jak wina samej Polski i rządów mamy ponad 10 lat żeby zmienić mix energetyczny i albo weźmiemy się do roboty albo możemy wiecznie płakać że "panie u nas to nie ekologiczne i tyle" a prawda jest taka że dawno już powinniśmy mieć elektrownie Atomowe, nikt nie będzie się w europie oglądał na polskę która nie potrafi zmienić mixu energetycznego i czekał aż łaskawie dokonamy tego do czego sami się zobowiązaliśmy i na co idzie potęzna kasa np. te sławne prawa do emisji co2 trafiają do do państwa nie ue i mają być w 60%(nie jestem pewien) być wykorzystane na OZE itd. 3. Auta wodorowe też są traktowane w ustawodastwie jako elektryki i plan UE zakłada też rozbudowę infrastruktury pod nie jest to zapisane w KPO. dokładna liczba stacji i rok do kiedy polska ma je wybudować. 4. Kolejnym punktem jest czas, auta elektryczne pojawiły się na szeroką skalę jakieś 10-12lat temu i wystarczy porównać zasięgi itd. porównanie elektryka z 2022r do tego z 2012r to przepaść postęp jaki się dokonał. 5. co do warsztatów w polsce to być może to jest szans że mechanicy starej daty odejdą do lamusa, dodatkowo elektryki nie mają wymagają rzeczy jak wymiana oleju a sam silnik jest mega prosty tu nie ma uszczelki pod głowicą. tak samo nie ma rozrządu itd. więc może zamiast częstych wizyt u mietka zacznie się rzadsze ale bardziej świadome dbanie o auta (ale cały ten punkt to tylko przypuszczenie)
Jest jeszcze jeden aspekt. Oczywistym jest, że tankowanie paliwa płynnego jest o wiele szybsze. O ile większą powierzchnię musiała by mieć stacja ładowania samochodów elektrycznych aby w ciągu jednej godziny obsłużyć tyle samochodów co stacja paliw z ośmioma czy dwunastoma pompami? Pewnie coś w rodzaju parkingu pod Tesco.
Jeszcze jest jedna mega rzecz o której nikt nie mówi. Ostatnio na to wpadłem i jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu. W samochodzie spalinowym jest taki coś co się nazywa kolektor wydechowy. Mechanikiem nie jestem, ale tak sobie trochę poczytałem i okazuje się że to urządzenie ma temperaturę podczas pracy silnika minimum 500 stopni 🙂 Czy wyobrażacie sobie??? Klasycznie piekarnik pracuje w 200 *C. Wyobraźnie sobie że każdy piekarnik ma temperaturę minimum 500 a wiele nawet 800 stopni i zastanówcie się ile takich spalinowych piekarników ciągle porusza się po naszych drogach, co pewnie nie pozostaje bez wpływu dla globalnego ocieplenia. Tak isę tylko zastanawiam czy ktoś w obliczeniach tego diesla co to pali 4,5L wziął pod uwagę taki aspekt.
Trzeba patrzeć też trochę szerzej:) Wymiana rozrządu, oleju, filtrów(tylko do silnika) to też nic innego jak co2. Dodatkowo elektryk ma w zasadzie kilkanaście ruchomych części wymagających smarowania i… nie potrzebuje sprzęgła w stylu spalinówek:)
Generalnie jeśli uda się opracować baterie lepsze niż obecnie – ma sens. Jeśli nie – lipa:/ Dodatkowo każdy zakup elektryka to rozwój elektryków. Tak było zawsze i wszędzie, cokolwiek kupujesz – rozwijasz dany produkt…..
Może nie super ale na pewno lepsze pod każdym względem od spalinówek, można zastosować generatory darmowej energii, ale kto by się na to zgodził skoro nikt by nie zarobił… blokują nas technologicznie a potencjał ludzki jest nieograniczony Bądźmy szczerzy, skomplikowane wielkie wadliwe z tysięcy części silniki spalinowe powstały po to by ktoś mógł na tym po prostu zarobić (ropa, benzyna) porównajcie sobie silnik eklektyczny brushless engine oraz skomplikowanie takiego silnika oraz spalinówkę haha no koment Innowacyjne pomysły nowych baterii, akumulatorów również są sukcesywnie hamowane…. Kto się interesuje ten wie
Cześć. Zgadzam się ,że promowanie elektryków to czysta hipokryzja .Ale tak naprawdę, to wkurza mnie to że ktoś chce mi narzucić kupno takiego czy innego produktu – JA CHCĘ MIEĆ WYBÓR, nikt nie ma prawa coś mi narzucać. KROPKA
BOJKOTUJ tankowanie na ORLENIE cenę paliwa ustala się ze stosunku cena baryłki do dolara.Dzisiaj cena powinna wynosić 5zł za litr, tyle teraz kosztuje na Węgrzech. Nie daj zarobić rządowi w trwonieniu naszych pieniędzy.
Wielkie Dzięki za merytoryczna rozmowę Konfederacja jest jedyną partią prawicową reszta to LEWACTWO, które przyjechało na BOLSZEWICKICH czołgach w 1945 roku PAMIĘTAJCIE kogo będziecie wybierać w wyborach, bo lewakom zależy aby wszystkie firmy były państwowe i korporacyjne, a normalnych, wolnych ludzi i polskie firmy chcą zlikwidować. Dzieci nienarodzone wymordować. W szkołach produkować bezwartościową masę bez Pana Boga, patriotyzmu, szacunku dla starszych i innych wartości. Tik tok produkuje chłopców, którzy nie są mężczyznami i ojcami a dziewczynki które nie są kobietami i matkami. Komuniści i lewacy niestety to byty pół zwierzęce.Psychole od Gatesa i Klausa Schwaba polecają metawers i będziecie mieć zamiast żywych dzieci i wnuków WIRTUALNE nic dodać nic ująć – lewactwo. Sanepid zamiast dbać o zdrowe jedzenie prześladuje przedsiębiorców, kościoły i restauracje że działają
Jest to przyszłość ale nie teraz. Wybacz ale niestety muszę się z tobą nie zgodzić, masz dużą wiedzę na temat pojazdów ale tu delikatnie nie zbadales tematu Do produkcji benzyny też jest wykorzystany prąd, samochody elektryczne mają mniej elementów które mogą się uszkodzić więc mniej rzeczy idzie na śmietnik Elektromobilnosc jest eko a bardziej to będzie bo niestety ale nie rozwinęliśmy na tyle dobrze baterii aby były wytrzymałe lub produkcji prądu po prostu kwestia czasu chodź trzeba zobaczyć że wiele stacji do ładowania korzysta z fotowoltaiki A co do argumentu januszowych napraw to moim zdaniem nie wina elektrycznych samochodów a ludzi bo pan Janusz może nam też zrobić ze samochód spalinowy się nam spali podczas jazdy po prostu trzeba tępić takich ludzi a nie mówić że jest nie bezpieczny elektryk przez tych ludzi bo to nie elektryk tylko ludzie sa nie bezpieczni Większym zagrożeniem moim zdaniem jest ze to da sie wszytko zdalnie kontrolować plus jak producenci próbują nasz dumać Moim zdaniem większą głupotą jest pojazd wodorowy robimy wodór prądem aby potem znów go przetworzyć na prąd (w uproszczeniu) do pogotowia, policji super lecz moim zdaniem jescze mniej eko Argument z wydobywaniem materiałów jest głupi w mojej opinii bo zawsze tak było i jakieś firmy będą żerować na biedniejszych krajach Gdybyśmy poprawili: baterię, produkcję prądu, niby mechaników, zachowania producentów, to elektryk bez dwóch zdań był by lepszy P.S z dystansem to także głupotą bo wiele osób udowodniło że nie jest on problem, rozumiem twoje zdenerwowanie bo sam lubię jak silnik robi pyr pyr ale trzeba się pogodzić
Michu stworzył vloga trochę na odpierdol, nie wiem może miał słaby dzień a może zmienił orientację. Ja spróbuję to przedstawić bardziej szczegółowo, wydaje mi się że dokładne wyliczenia co jest bardziej ekologiczne są bardzo trudne do wyliczenia. Ale spójrzmy na drogę którą musi pokonać paliwo które trafia do baku samochodu. Najpierw wyciąganie z gleby w platformie wiertniczej na której zmontowanych jest nieraz nawet kilka silników spalinowych. To nie są małe silniki bo muszą obsługiwać wielkie generatory prądu które obsługują pędniki pozycjonujące platformę, spalają przy tym tony paliwa na godzinę. Później ropa musi być przepompowana na tankowiec gdzie potrzebujemy sporo energii elektrycznej pochodzącej z generatorów działających na ropę do obsługi pomp. Następnie wielki tankowiec z silnikiem wielkości domku jednorodzinnego płynie zużywając przy tym setki ton paliwa do portu. W porcie ropa jest pompowana rurociągiem do rafinerii zużywając przy tym mnóstwo energii elektrycznej która pochodzi z węgla. Gdy mamy już nasze nie przetworzone paliwko w rafinerii to musimy z niego wyprodukować benzynę i diesla. Do całego przetwarzania ropy w rafinerii zużywa się mega ilości prądu który pochodzi z węgla a jakby inaczej. Tutaj niech każdy poszuka sobie jakie to są wielkości, ale zużycie prądu przez rafinerię można było by spokojnie porównać do zużycia prądu przez małe miasto. Gdy mamy już finalny produkt to musimy go zatankować do cysterny zużywając ropę lub energię elektryczną z węgla. Dalej cysterna spalając ropę dostarcza paliwo do stacji benzynowej gdzie przepompowując je do zbiorników przy stacji benzynowej zużywa energię. I ostatni etap, klient kupując paliwo włącza pompę w dystrybutorze która pobiera energię z węgla. Oczywiście badając ślad węglowy do tego wszystkiego trzeba byłoby dorzucić emisję związaną z budową platformy wiertniczej, tankowców, rafinerii, samochodów cystern i ich amortyzacji czyli wymiana olejów, opon, naprawy jednostek napędowych.
Co mnie najbardziej denerwuje przy użytkowaniu auta elektrycznego? Fakt że jadac w trasie ma się chyba 6 różnych operatorow miejsc szybkiego ładowania. Każdy z nich wymaga osobnej aplikacji. Szlak człowieka trafia jak ma potrzebę podładować samochód, podjeżdża na miejsce a tu się okazuje że trzeba ściągnąć nowa apke, podpiąć kartę płatniczą, zarejestrować się. Tak jakby się nie mogli dogadać między sobą aby była jedna i ta sama aplikacja dla wszystkich operatorów.
Mam auto elektryczne i na zdrowy rozum . Który mechanik powie ci ze auto elektryczne jest dobre ? Przecież mając elektryka nie korzysta się z mechaników tam się nie ma co psuć . Pozdrawiam autora filmu
…nie zapomnijmy że ścierające się opony też trują środowisko a pamiętać musimy że auta elektryczne są o wiele cięższe od aut spalinowych……czyli się okazuje że nie są elektryki 0-emisyjne
Bo elektryczne auta są super. Max. moment obrotowy od samego startu, cisza, mozesz sobie naładować w domu… Ale za szybko na nie, nie ma infrastruktury ładowarek, tylko ładowanie w domu się opłaca, baterie są zbyt drogie i "w uj ekologiczne", zbyt długo się ładują, a szybkie ładowanie skraca ich życie, są zbyt ciężkie. Więc elektryki będą super o ile baterie zmniejszą 5x ciężar, a dystanse aut bedą min.2x takie jak dotychczas (bo co to jest 300km w idealnych warunkach!?). Ktoś powie, że minusem jest max.prędkość, ale po co Ci w PL ponad 160km/h? Za 25 lat dokończą wszystkie ekspresówki i tak przy 120km/h dojedziesz wszędzie szybciej niż teraz odcinkami po 10km, a zaraz miasto i 50…
Kolego polecam zdobyć więcej informacji na temat rynku energii. W 2023 Polska przestanie być zamkniętym obszarem bilansowania. PL+SK, CZ, DE, DK, SE, FIN, EST, LV, LT będą jednym obszarem. Wszystkie elektrownie wspólne i wszyscy odbiorcy wspólni. Sąsiednie kraje mają więcej OZE i to OZE będzie miało pierwszeństwo i polski węgiel będzie zepchnięty. Zawirowania wojenne się kiedyś skończą i poziom OZE będzie tylko rósł. Prąd na giełdach w tych krajach był przed wojną niższy o połowę niż w Polsce. Wchodzi też o 2024 chwilowa cena prądu czyli prąd będzie sprzedawany cena giełdy + marża sprzedawcy. W sztormowe zimowe noce prąd jest za darmo lub dosłownie za grosze.
Prawda jest zaskakująca: żaden samochód nigdy nie będzie eko. Fakt, że ruszamy te 1000 kg (załóżmy taką średnią wagę pojazdu) żeby ruszyć nasz 60cio kilogramowy tyłek nigdy nie będzie eko. Przyszłość raczej będzie taka, że samochodów ogólnie będzie jeździło zdecydowanie mniej niż obecnie. Walczymy z ociepleniem klimatu, a ta walka to na ludzkości wymusi.
Punktujesz bardzo mocno auta elektryczne ale sam robisz pewną rodzaju propagandę, tutaj zaniżysz, tutaj zawyżysz, tutaj nie porównasz i wychodzi, że faktycznie auta elektryczne są złe, pomyślałem sobie, że odniosę się do każdego punktu. 1. Produkcja samochodów elektrycznych – pełna prawda, wytwarzamy z litu i kobaltu co jest moralnie dyskusyjne ALE z telefonem, komputerem każdy z nas biega i nikt nie krzyczy na krzywdę jaką zadajemy, a posiadamy tam dokładnie takie same baterie. Argument moim zdaniem mało uprawniony, bo może dotyczyć tak naprawdę wszystkiego od telefonów po meble z Ikea czy tradycyjne spalinowe samochody. 2. Recykling – to jest faktyczny problem i może też przy okazji niedojrzałość przemysłu na zużyte baterie. Jeżeli jest tak jak podajesz, że możliwy jest recykling w 90-95% to jest to fantastyczna szansa aby ten stan poprawić, obawiałem się tutaj, że tych możliwości może nie być po prostu. Myślę, że jest to faktyczny punkt, gdzie elektryki muszą temat poprawić. Mam natomiast pytanie, czy 30-60 lat temu recykling pojazdów spalinowych był świetny i czy był na tym samym poziomie co teraz? Dajmy szansę sektorowi na poprawę. 3. Naprawy powypadkowe – no to zaraz, podajesz przykład Audi e-tron, który kosztuje pewnie na poziomie 300k, naprawa wyniosła 120k? Jakaś 1/3? Rzucasz wielką kwotą pieniędzy, która fakt, na większości zrobi wrażenie. Mój golf 8 o wartości 120k stoi 2 miesiąc w serwisie (nie miał wypadku), została tam wymieniona skrzynia, mechatronika i bóg wie co jeszcze i jestem prawie pewien, że wycena poszła także na 30-50k, czyli też krążymy w okolicach 1/3 wartości pojazdu. 4. Samochody za 15 lat – kolejny moim zdaniem nieuprawniony argument. Raz podajesz Norwegię jako sprzyjający kraj. Dlaczego on jest sprzyjający? Są niskie temperatury i Tesla sugeruje wersję Long Range aby była większa bateria w celu skompensowania zimnego klimatu? Podejrzewam, że lepszy klimat dla elektryków mamy u nas. 5. Samochody w PL – teraz po kolei, oczywiście każdy samochód daje dług CO2, elektryk z elektrowni, spalinowy z rury. Po pierwsze, elektrykami wynosimy te zanieczyszczenia z miast do miejsc poza miastami, plus jest taki, że w miastach będzie czyściej. Jeżeli ktoś jeździ bardzo dużo to pewnie niech sobie weźmie spalinowy ale z dużym prawdopodobieństwem podejrzewam, że 90% społeczeństwa 90% tras pokonuje do 100 km, więc dla każdego elektryka już teraz jest to dobry przypadek użycia. Elektrownie, które posiadamy to faktycznie problem ale nie bądźmy hamulcami postępu, to że jesteśmy zacofani, nie znaczy, że mamy czekać na to aż nasze elektrownie się dostosują, bo byśmy się nie doczekali. Im więcej samochodów elektrycznych będzie, tym większa będzie potrzeba i niejako przymus zmian w energetyce. Temat jaki pomijasz jest taki, że rafinerie też generują dług energetyczny i też zanieczyszczają i to podejrzewam całkiem sporo. Bezpieczeństwo w naprawach – bez przesady ;), fajne zdjęcia na drut ale nie demonizujmy i nie generalizuj, że wszystkie naprawy tak będą wyglądały. Można tutaj bardzo dużo zrobić w prawie aby to poprawić, zresztą to już się dzieje i będą podwyższane podatki za stare trupy, którymi jeździmy aby to się przestało opłacać i aby odmłodzić wiek aut w PL. Dalej, mamy kryzys paliwowy z powodu wojny, tania ropa już była teraz będzie tylko drożej i nie możesz porównywać, że w "normalnych czasach" to tam kosztowało 20 zł benzyna. Kosztowała po 5-6 ale już nie będzie tyle kosztować, będzie po 10 zł/litr jak nie więcej, będzie jej mało i będzie coraz trudniej dostępna (no chyba, że przybijemy piątkę z Władkiem i się dogadamy). Schemat, że ładujesz auto w nocy (np. z tańszej taryfy) i zużywasz w dzień jest czymś dużo oszczędniejszym, niż lanie benzyny po 10 zł/litr. Oczywiście prąd także będzie drożał ale jest tutaj dużo więcej do zrobienia niż w przypadku ropy, Solorz-Żak buduje mini reaktory jądrowe, Państwo nasze także planuje zbudować (wreszcie) elektrownie jądrowe, mam nadzieję, że w ciągu kilku lat poprawimy infrastrukturę i dzięki temu wróci korzystny program dla fotowoltaiki. Planujemy budować farmy wiatrowe na Bałtyku. Jedna rzecz, którą moim zdaniem pomijasz, a która mnie ostatnio boli to skomplikowanie konstrukcji. Samochody elektryczne są chyba raczej względnie proste, mamy baterię (skomplikowany byt) ale poza tym mamy silniki elektryczne (1,2,4), mamy hamulce, jakiś komputer i wszystko mniej więcej uproszczone. W samochodach spalinowych mamy moim zdaniem dużo więcej materiałów i komponentów (sprzęgła, skrzynie biegów, silnik, układ wydechowy dpf, mnóstwo mniejszych czy większych elementów o których istnieniu pewnie nawet nie wiem – uwaga, wytworzenie tego i recykling tego też pewnie "kosztuje"). Te uproszczenie konstrukcji mam nadzieję spowoduje większą bezawaryjność tych aut i pewnie w konsekwencji mniej pracy dla warsztatów ale spokojniejsze życie właścicieli. Uważam, że pewne jednak fakty pomijasz w punktowaniu aut elektrycznych, moim zdaniem podejście, które masz jest nienaukowe i "z punktu widzenia jednej strony". Powinno się wyjść od czegoś innego, sprawdźmy w jaki sposób używamy samochodów, jak jeździ 90% społeczeństwa, jakie to są trasy i dystanse. Na tej podstawie należało by porównać faktyczny wpływ samochodów elektrycznych i spalinowych oraz ich ekologiczność, Pomijasz też proces wytwarzania aut spalinowych, mówisz o bateriach ale w autach spalinowych jest też cała masa komponentów, która "kosztują", ba są też coraz częściej montowane baterie, czyli mamy więcej aut hybrydowych. Nie widziałem żadnego dobrego podsumowania czy to zarówno ze strony fanów elektryki, czy ze strony ich przeciwników, każda strona skupia się na minusach, a nie na faktycznych przypadkach użycia i rozwiązywanych problemach.
Niestety nie pamiętam nazwiska, ale pan znający się na energetyce (doktor) tłumaczył kiedyś, że u nas sieć energetyczna po prostu padnie od tych ładowarek i dojdzie do blackout'ów całych dzielnic. U mnie i bez tego prąd wywala nawet kilkadziesiąt razy w miesiącu.
Na początku fotowoltaiki w Polsce w ten sam sposób krytykowano ekologię fotowoltaiki, że produkcja paneli emituje więcej CO2 niż jest on w stanie zaoszczędzić przez cały swój cykl życia i faktycznie na początku tak było jednak każdy wyprodukowany panel PV zmniejszał ten ślad węglowy i dziś fabryki modłów PV mają energię na ich produkcję 100 % z OZE. Elektromobilność jest teraz w tym samym punkcie co kiedyś fotowoltaika
Ellektryki nie smrodzą w centrum i w korku, taki mały plusik.
A paliwo na stacjach to sie samo z siebie produkuje. I nikt nie mowi ile energii jest potrzebnej do wydobycia surowca i nastepnie przetransportowania do rafinerji oraz przetworzenia go na paliwo i ciezarowkach ktore musza to paliwo dostarczyc do stacji bezynowych. Tak wiec kazdy kij ma dwa konce.
niestety nie mogę się z tobą zgodzić po raz pierwszy, posiadam 6-cio letni elektryk od roku, nigdy nie ładowałem na stacji lecz tylko z paneli za free, największą zaletą zaś jest totalna bezobsługowość takich pojazdów, nie ma pasków, oleju , rozrządu,itp.eksploatacja zupełnie za darmo i to jest super, nie interesuje mnie ekologia tylko ekonomia.niestety jesteś bardzo postronny w tym odcinku.pozdrawiam
Zarzuty z prezentowanego materiału są jak najbardziej prawdziwe, ale jest druga strona medalu – w planowaniu przyszłości nie można zakładać, że będzie rosła jak dotychczas ilość samochodów spalinowych a atmosfera w każdym mieście będzie wyglądała jak w New Delhi. Zobaczcie czy chcielibyście żyć w takiej "nowoczesnej" metropolii. Nie da się zrobić najpierw infrastruktury pod elektryki. Infrastruktura musi być pociągana za pomocą sztucznego nierzadko forsowania technologii. Nie bardzo jest na dzisiaj inna droga aby kiedyś wyeliminować to co teraz stanowi zarzut 🤷
Kto Ci to Muchy pisał? 🤫
Skończyłem ochronę środowiska i zgadzam się z Tobą w większości. To jest biznes. Ktoś na tym zarobi. Czy znalazł ktos badania które w UE podają jaki jest realny koszt surowców i CO2 przy produkcji "elektryka"?
Masz Łysy rację. Ja też już dawno do tego doszedłem. Pozdro…
Andrzej.
9:10 Elektrownie atomowe – to jest dopiero produkcja zanieczyszczenia środowiska. Nie jakimś tam dwutlenkiem węgla, który jest potrzebny do życia roślin. Te z kolei z dwutlenku węgla robią tlen i wszystko jest piękne i ekologiczne. Natomiast elekrownie atomowe produkują odpady, które nie można zutylizować, zobojętnić dla środowiska. Zawsze trzeba je gdzieś złożyć, gdzie będą czekać na np. trzęsienie ziemi, czy wybuch wulkanu i wtedy wydostają się do środowiska, które zatruwają na setki lat.
ELEKTROWNIE ATOMOWE TO DOPIERO HIPOKRYZJA.
Ale łysy parę spraw
1. atakujesz wydobywanie litu i kobaltu ale myślisz że w krajach arabskich ropę wydobywają tak samo pracownicy z krajów 3 swiata, dodatkowo wiele z tych krajów ma bardzo wątpliwą moralność, arabia soudyjska odpowiada za najgorszy konflikt XXI wieku czyli wojnę w jemenie. więc płacąc za ropę wspiera się przeważnie autokratyczne reżimy jak Arabia soudyjska czy Rosję.
2. ładowanie z gniazdka nie jest w polsce ekologiczne to prawda ale to nic innego jak wina samej Polski i rządów mamy ponad 10 lat żeby zmienić mix energetyczny i albo weźmiemy się do roboty albo możemy wiecznie płakać że "panie u nas to nie ekologiczne i tyle" a prawda jest taka że dawno już powinniśmy mieć elektrownie Atomowe, nikt nie będzie się w europie oglądał na polskę która nie potrafi zmienić mixu energetycznego i czekał aż łaskawie dokonamy tego do czego sami się zobowiązaliśmy i na co idzie potęzna kasa np. te sławne prawa do emisji co2 trafiają do do państwa nie ue i mają być w 60%(nie jestem pewien) być wykorzystane na OZE itd.
3. Auta wodorowe też są traktowane w ustawodastwie jako elektryki i plan UE zakłada też rozbudowę infrastruktury pod nie jest to zapisane w KPO. dokładna liczba stacji i rok do kiedy polska ma je wybudować.
4. Kolejnym punktem jest czas, auta elektryczne pojawiły się na szeroką skalę jakieś 10-12lat temu i wystarczy porównać zasięgi itd. porównanie elektryka z 2022r do tego z 2012r to przepaść postęp jaki się dokonał.
5. co do warsztatów w polsce to być może to jest szans że mechanicy starej daty odejdą do lamusa, dodatkowo elektryki nie mają wymagają rzeczy jak wymiana oleju a sam silnik jest mega prosty tu nie ma uszczelki pod głowicą. tak samo nie ma rozrządu itd. więc może zamiast częstych wizyt u mietka zacznie się rzadsze ale bardziej świadome dbanie o auta (ale cały ten punkt to tylko przypuszczenie)
Dobrze gadasz
👍
Jest jeszcze jeden aspekt. Oczywistym jest, że tankowanie paliwa płynnego jest o wiele szybsze. O ile większą powierzchnię musiała by mieć stacja ładowania samochodów elektrycznych aby w ciągu jednej godziny obsłużyć tyle samochodów co stacja paliw z ośmioma czy dwunastoma pompami? Pewnie coś w rodzaju parkingu pod Tesco.
Jeszcze jest jedna mega rzecz o której nikt nie mówi. Ostatnio na to wpadłem i jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu. W samochodzie spalinowym jest taki coś co się nazywa kolektor wydechowy. Mechanikiem nie jestem, ale tak sobie trochę poczytałem i okazuje się że to urządzenie ma temperaturę podczas pracy silnika minimum 500 stopni 🙂 Czy wyobrażacie sobie??? Klasycznie piekarnik pracuje w 200 *C. Wyobraźnie sobie że każdy piekarnik ma temperaturę minimum 500 a wiele nawet 800 stopni i zastanówcie się ile takich spalinowych piekarników ciągle porusza się po naszych drogach, co pewnie nie pozostaje bez wpływu dla globalnego ocieplenia. Tak isę tylko zastanawiam czy ktoś w obliczeniach tego diesla co to pali 4,5L wziął pod uwagę taki aspekt.
Trzeba patrzeć też trochę szerzej:)
Wymiana rozrządu, oleju, filtrów(tylko do silnika) to też nic innego jak co2. Dodatkowo elektryk ma w zasadzie kilkanaście ruchomych części wymagających smarowania i… nie potrzebuje sprzęgła w stylu spalinówek:)
Generalnie jeśli uda się opracować baterie lepsze niż obecnie – ma sens. Jeśli nie – lipa:/
Dodatkowo każdy zakup elektryka to rozwój elektryków. Tak było zawsze i wszędzie, cokolwiek kupujesz – rozwijasz dany produkt…..
Może nie super ale na pewno lepsze pod każdym względem od spalinówek, można zastosować generatory darmowej energii, ale kto by się na to zgodził skoro nikt by nie zarobił… blokują nas technologicznie a potencjał ludzki jest nieograniczony
Bądźmy szczerzy, skomplikowane wielkie wadliwe z tysięcy części silniki spalinowe powstały po to by ktoś mógł na tym po prostu zarobić (ropa, benzyna)
porównajcie sobie silnik eklektyczny brushless engine oraz skomplikowanie takiego silnika oraz spalinówkę haha no koment
Innowacyjne pomysły nowych baterii, akumulatorów również są sukcesywnie hamowane….
Kto się interesuje ten wie
Cześć. Zgadzam się ,że promowanie elektryków to czysta hipokryzja .Ale tak naprawdę, to wkurza mnie to że ktoś chce mi narzucić kupno takiego czy innego produktu – JA CHCĘ MIEĆ WYBÓR, nikt nie ma prawa coś mi narzucać. KROPKA
„Godzina dla Ziemi”…
Bredzisz
Dzis wielu ludzi myśli ze mleko jest produkowane w supermarkecie 🙁
Dziękuję Lit I Kobalt
Nie kupie Elektryka
200% racji i tyle w temacie
BOJKOTUJ tankowanie na ORLENIE cenę paliwa ustala się ze stosunku cena baryłki do dolara.Dzisiaj cena powinna wynosić 5zł za litr, tyle teraz kosztuje na Węgrzech. Nie daj zarobić rządowi w trwonieniu naszych pieniędzy.
Wielkie Dzięki za merytoryczna rozmowę Konfederacja jest jedyną partią prawicową reszta to LEWACTWO, które przyjechało na BOLSZEWICKICH czołgach w 1945 roku PAMIĘTAJCIE kogo będziecie wybierać w wyborach, bo lewakom zależy aby wszystkie firmy były państwowe i korporacyjne, a normalnych, wolnych ludzi i polskie firmy chcą zlikwidować. Dzieci nienarodzone wymordować. W szkołach produkować bezwartościową masę bez Pana Boga, patriotyzmu, szacunku dla starszych i innych wartości. Tik tok produkuje chłopców, którzy nie są mężczyznami i ojcami a dziewczynki które nie są kobietami i matkami. Komuniści i lewacy niestety to byty pół zwierzęce.Psychole od Gatesa i Klausa Schwaba polecają metawers i będziecie mieć zamiast żywych dzieci i wnuków WIRTUALNE nic dodać nic ująć – lewactwo. Sanepid zamiast dbać o zdrowe jedzenie prześladuje przedsiębiorców, kościoły i restauracje że działają
Możemy tak dyskutować przez lata ale nigdy nie dojdziemy do zerowej emisji
Jest to przyszłość ale nie teraz.
Wybacz ale niestety muszę się z tobą nie zgodzić, masz dużą wiedzę na temat pojazdów ale tu delikatnie nie zbadales tematu
Do produkcji benzyny też jest wykorzystany prąd, samochody elektryczne mają mniej elementów które mogą się uszkodzić więc mniej rzeczy idzie na śmietnik
Elektromobilnosc jest eko a bardziej to będzie bo niestety ale nie rozwinęliśmy na tyle dobrze baterii aby były wytrzymałe lub produkcji prądu po prostu kwestia czasu chodź trzeba zobaczyć że wiele stacji do ładowania korzysta z fotowoltaiki
A co do argumentu januszowych napraw to moim zdaniem nie wina elektrycznych samochodów a ludzi bo pan Janusz może nam też zrobić ze samochód spalinowy się nam spali podczas jazdy po prostu trzeba tępić takich ludzi a nie mówić że jest nie bezpieczny elektryk przez tych ludzi bo to nie elektryk tylko ludzie sa nie bezpieczni
Większym zagrożeniem moim zdaniem jest ze to da sie wszytko zdalnie kontrolować plus jak producenci próbują nasz dumać
Moim zdaniem większą głupotą jest pojazd wodorowy robimy wodór prądem aby potem znów go przetworzyć na prąd (w uproszczeniu) do pogotowia, policji super lecz moim zdaniem jescze mniej eko
Argument z wydobywaniem materiałów jest głupi w mojej opinii bo zawsze tak było i jakieś firmy będą żerować na biedniejszych krajach
Gdybyśmy poprawili: baterię, produkcję prądu, niby mechaników, zachowania producentów, to elektryk bez dwóch zdań był by lepszy
P.S z dystansem to także głupotą bo wiele osób udowodniło że nie jest on problem, rozumiem twoje zdenerwowanie bo sam lubię jak silnik robi pyr pyr ale trzeba się pogodzić
Material pod teze. Mnostwo niedopowiedzen i naciaganych argumentow. Brawo.
Michu stworzył vloga trochę na odpierdol, nie wiem może miał słaby dzień a może zmienił orientację. Ja spróbuję to przedstawić bardziej szczegółowo, wydaje mi się że dokładne wyliczenia co jest bardziej ekologiczne są bardzo trudne do wyliczenia. Ale spójrzmy na drogę którą musi pokonać paliwo które trafia do baku samochodu. Najpierw wyciąganie z gleby w platformie wiertniczej na której zmontowanych jest nieraz nawet kilka silników spalinowych. To nie są małe silniki bo muszą obsługiwać wielkie generatory prądu które obsługują pędniki pozycjonujące platformę, spalają przy tym tony paliwa na godzinę. Później ropa musi być przepompowana na tankowiec gdzie potrzebujemy sporo energii elektrycznej pochodzącej z generatorów działających na ropę do obsługi pomp. Następnie wielki tankowiec z silnikiem wielkości domku jednorodzinnego płynie zużywając przy tym setki ton paliwa do portu. W porcie ropa jest pompowana rurociągiem do rafinerii zużywając przy tym mnóstwo energii elektrycznej która pochodzi z węgla. Gdy mamy już nasze nie przetworzone paliwko w rafinerii to musimy z niego wyprodukować benzynę i diesla. Do całego przetwarzania ropy w rafinerii zużywa się mega ilości prądu który pochodzi z węgla a jakby inaczej. Tutaj niech każdy poszuka sobie jakie to są wielkości, ale zużycie prądu przez rafinerię można było by spokojnie porównać do zużycia prądu przez małe miasto. Gdy mamy już finalny produkt to musimy go zatankować do cysterny zużywając ropę lub energię elektryczną z węgla. Dalej cysterna spalając ropę dostarcza paliwo do stacji benzynowej gdzie przepompowując je do zbiorników przy stacji benzynowej zużywa energię. I ostatni etap, klient kupując paliwo włącza pompę w dystrybutorze która pobiera energię z węgla. Oczywiście badając ślad węglowy do tego wszystkiego trzeba byłoby dorzucić emisję związaną z budową platformy wiertniczej, tankowców, rafinerii, samochodów cystern i ich amortyzacji czyli wymiana olejów, opon, naprawy jednostek napędowych.
25 lat jeżdżenia VW t4 czyli koło 300t km zanieczyszcza środowisko tak jak nowa z salonu Tesla 3.
Brawo zieloni!
Co mnie najbardziej denerwuje przy użytkowaniu auta elektrycznego? Fakt że jadac w trasie ma się chyba 6 różnych operatorow miejsc szybkiego ładowania. Każdy z nich wymaga osobnej aplikacji. Szlak człowieka trafia jak ma potrzebę podładować samochód, podjeżdża na miejsce a tu się okazuje że trzeba ściągnąć nowa apke, podpiąć kartę płatniczą, zarejestrować się. Tak jakby się nie mogli dogadać między sobą aby była jedna i ta sama aplikacja dla wszystkich operatorów.
Najbardziej EKO jest WODÓR !!!!
Mam auto elektryczne i na zdrowy rozum . Który mechanik powie ci ze auto elektryczne jest dobre ? Przecież mając elektryka nie korzysta się z mechaników tam się nie ma co psuć . Pozdrawiam autora filmu
…nie zapomnijmy że ścierające się opony też trują środowisko a pamiętać musimy że auta elektryczne są o wiele cięższe od aut spalinowych……czyli się okazuje że nie są elektryki 0-emisyjne
To prawda….ta cała nagonka ekologiczna to jedno wielkie…..kupa!!
Do yprodukowania 1 tony litu potrzeba 70ton wody …
fajnie nawijasz ale te reklamowanie firm mógłbyś sobie darować bo 6 minut ponad twojego filmu to pompowanie balonika żeby kupować w tych firmach
Bo elektryczne auta są super. Max. moment obrotowy od samego startu, cisza, mozesz sobie naładować w domu… Ale za szybko na nie, nie ma infrastruktury ładowarek, tylko ładowanie w domu się opłaca, baterie są zbyt drogie i "w uj ekologiczne", zbyt długo się ładują, a szybkie ładowanie skraca ich życie, są zbyt ciężkie.
Więc elektryki będą super o ile baterie zmniejszą 5x ciężar, a dystanse aut bedą min.2x takie jak dotychczas (bo co to jest 300km w idealnych warunkach!?).
Ktoś powie, że minusem jest max.prędkość, ale po co Ci w PL ponad 160km/h? Za 25 lat dokończą wszystkie ekspresówki i tak przy 120km/h dojedziesz wszędzie szybciej niż teraz odcinkami po 10km, a zaraz miasto i 50…
Suchy fakt. Elektrykiem nie zanieczyszczasz miast, które są głównym skupiskiem CO2 w Polsce, oraz głównymi skupiskami życia w naszym kraju.
Kolego polecam zdobyć więcej informacji na temat rynku energii. W 2023 Polska przestanie być zamkniętym obszarem bilansowania. PL+SK, CZ, DE, DK, SE, FIN, EST, LV, LT będą jednym obszarem. Wszystkie elektrownie wspólne i wszyscy odbiorcy wspólni. Sąsiednie kraje mają więcej OZE i to OZE będzie miało pierwszeństwo i polski węgiel będzie zepchnięty. Zawirowania wojenne się kiedyś skończą i poziom OZE będzie tylko rósł. Prąd na giełdach w tych krajach był przed wojną niższy o połowę niż w Polsce. Wchodzi też o 2024 chwilowa cena prądu czyli prąd będzie sprzedawany cena giełdy + marża sprzedawcy. W sztormowe zimowe noce prąd jest za darmo lub dosłownie za grosze.
Masz pan mniej rozumu od niemrawego i popierasz globalistów dorobisz tę lekcję za 10 lat i zobaczymy co powiesz wówczas
Ulatniania do atmosfery, nie utleniania CO2, w dwutlenku węgla węgiel jest już na maksymalnym stopniu utlenienia.
Pani z chemii byłaby dumna 🤓
I teraz pytanie dlaczego ludzie tego nie rozumieją i nie widzą?
Prawda jest zaskakująca: żaden samochód nigdy nie będzie eko. Fakt, że ruszamy te 1000 kg (załóżmy taką średnią wagę pojazdu) żeby ruszyć nasz 60cio kilogramowy tyłek nigdy nie będzie eko. Przyszłość raczej będzie taka, że samochodów ogólnie będzie jeździło zdecydowanie mniej niż obecnie. Walczymy z ociepleniem klimatu, a ta walka to na ludzkości wymusi.
Punktujesz bardzo mocno auta elektryczne ale sam robisz pewną rodzaju propagandę, tutaj zaniżysz, tutaj zawyżysz, tutaj nie porównasz i wychodzi, że faktycznie auta elektryczne są złe, pomyślałem sobie, że odniosę się do każdego punktu.
1. Produkcja samochodów elektrycznych – pełna prawda, wytwarzamy z litu i kobaltu co jest moralnie dyskusyjne ALE z telefonem, komputerem każdy z nas biega i nikt nie krzyczy na krzywdę jaką zadajemy, a posiadamy tam dokładnie takie same baterie. Argument moim zdaniem mało uprawniony, bo może dotyczyć tak naprawdę wszystkiego od telefonów po meble z Ikea czy tradycyjne spalinowe samochody.
2. Recykling – to jest faktyczny problem i może też przy okazji niedojrzałość przemysłu na zużyte baterie. Jeżeli jest tak jak podajesz, że możliwy jest recykling w 90-95% to jest to fantastyczna szansa aby ten stan poprawić, obawiałem się tutaj, że tych możliwości może nie być po prostu. Myślę, że jest to faktyczny punkt, gdzie elektryki muszą temat poprawić. Mam natomiast pytanie, czy 30-60 lat temu recykling pojazdów spalinowych był świetny i czy był na tym samym poziomie co teraz? Dajmy szansę sektorowi na poprawę.
3. Naprawy powypadkowe – no to zaraz, podajesz przykład Audi e-tron, który kosztuje pewnie na poziomie 300k, naprawa wyniosła 120k? Jakaś 1/3? Rzucasz wielką kwotą pieniędzy, która fakt, na większości zrobi wrażenie. Mój golf 8 o wartości 120k stoi 2 miesiąc w serwisie (nie miał wypadku), została tam wymieniona skrzynia, mechatronika i bóg wie co jeszcze i jestem prawie pewien, że wycena poszła także na 30-50k, czyli też krążymy w okolicach 1/3 wartości pojazdu.
4. Samochody za 15 lat – kolejny moim zdaniem nieuprawniony argument. Raz podajesz Norwegię jako sprzyjający kraj. Dlaczego on jest sprzyjający? Są niskie temperatury i Tesla sugeruje wersję Long Range aby była większa bateria w celu skompensowania zimnego klimatu? Podejrzewam, że lepszy klimat dla elektryków mamy u nas.
5. Samochody w PL – teraz po kolei, oczywiście każdy samochód daje dług CO2, elektryk z elektrowni, spalinowy z rury. Po pierwsze, elektrykami wynosimy te zanieczyszczenia z miast do miejsc poza miastami, plus jest taki, że w miastach będzie czyściej. Jeżeli ktoś jeździ bardzo dużo to pewnie niech sobie weźmie spalinowy ale z dużym prawdopodobieństwem podejrzewam, że 90% społeczeństwa 90% tras pokonuje do 100 km, więc dla każdego elektryka już teraz jest to dobry przypadek użycia. Elektrownie, które posiadamy to faktycznie problem ale nie bądźmy hamulcami postępu, to że jesteśmy zacofani, nie znaczy, że mamy czekać na to aż nasze elektrownie się dostosują, bo byśmy się nie doczekali. Im więcej samochodów elektrycznych będzie, tym większa będzie potrzeba i niejako przymus zmian w energetyce. Temat jaki pomijasz jest taki, że rafinerie też generują dług energetyczny i też zanieczyszczają i to podejrzewam całkiem sporo.
Bezpieczeństwo w naprawach – bez przesady ;), fajne zdjęcia na drut ale nie demonizujmy i nie generalizuj, że wszystkie naprawy tak będą wyglądały. Można tutaj bardzo dużo zrobić w prawie aby to poprawić, zresztą to już się dzieje i będą podwyższane podatki za stare trupy, którymi jeździmy aby to się przestało opłacać i aby odmłodzić wiek aut w PL.
Dalej, mamy kryzys paliwowy z powodu wojny, tania ropa już była teraz będzie tylko drożej i nie możesz porównywać, że w "normalnych czasach" to tam kosztowało 20 zł benzyna. Kosztowała po 5-6 ale już nie będzie tyle kosztować, będzie po 10 zł/litr jak nie więcej, będzie jej mało i będzie coraz trudniej dostępna (no chyba, że przybijemy piątkę z Władkiem i się dogadamy). Schemat, że ładujesz auto w nocy (np. z tańszej taryfy) i zużywasz w dzień jest czymś dużo oszczędniejszym, niż lanie benzyny po 10 zł/litr. Oczywiście prąd także będzie drożał ale jest tutaj dużo więcej do zrobienia niż w przypadku ropy, Solorz-Żak buduje mini reaktory jądrowe, Państwo nasze także planuje zbudować (wreszcie) elektrownie jądrowe, mam nadzieję, że w ciągu kilku lat poprawimy infrastrukturę i dzięki temu wróci korzystny program dla fotowoltaiki. Planujemy budować farmy wiatrowe na Bałtyku.
Jedna rzecz, którą moim zdaniem pomijasz, a która mnie ostatnio boli to skomplikowanie konstrukcji. Samochody elektryczne są chyba raczej względnie proste, mamy baterię (skomplikowany byt) ale poza tym mamy silniki elektryczne (1,2,4), mamy hamulce, jakiś komputer i wszystko mniej więcej uproszczone. W samochodach spalinowych mamy moim zdaniem dużo więcej materiałów i komponentów (sprzęgła, skrzynie biegów, silnik, układ wydechowy dpf, mnóstwo mniejszych czy większych elementów o których istnieniu pewnie nawet nie wiem – uwaga, wytworzenie tego i recykling tego też pewnie "kosztuje"). Te uproszczenie konstrukcji mam nadzieję spowoduje większą bezawaryjność tych aut i pewnie w konsekwencji mniej pracy dla warsztatów ale spokojniejsze życie właścicieli.
Uważam, że pewne jednak fakty pomijasz w punktowaniu aut elektrycznych, moim zdaniem podejście, które masz jest nienaukowe i "z punktu widzenia jednej strony". Powinno się wyjść od czegoś innego, sprawdźmy w jaki sposób używamy samochodów, jak jeździ 90% społeczeństwa, jakie to są trasy i dystanse. Na tej podstawie należało by porównać faktyczny wpływ samochodów elektrycznych i spalinowych oraz ich ekologiczność, Pomijasz też proces wytwarzania aut spalinowych, mówisz o bateriach ale w autach spalinowych jest też cała masa komponentów, która "kosztują", ba są też coraz częściej montowane baterie, czyli mamy więcej aut hybrydowych. Nie widziałem żadnego dobrego podsumowania czy to zarówno ze strony fanów elektryki, czy ze strony ich przeciwników, każda strona skupia się na minusach, a nie na faktycznych przypadkach użycia i rozwiązywanych problemach.
Niestety nie pamiętam nazwiska, ale pan znający się na energetyce (doktor) tłumaczył kiedyś, że u nas sieć energetyczna po prostu padnie od tych ładowarek i dojdzie do blackout'ów całych dzielnic. U mnie i bez tego prąd wywala nawet kilkadziesiąt razy w miesiącu.
Słabe te fakty. Jeżdżę za 8zł, ładowanie na nocnej taryfie. A ekologia? wątpię czy ktoś kto kupuje elektryka patrzy na ekologię.
Ma nas nie stać na samochód czy mieszkania mamy wszystko wynajmować. Takie auto wystarczy na 6-8 lat i trzeba kupić nowe
Mam akumulatorową kosiarkę , wkrętarkę , nożyce , pile i wiele innych , i do tego to sie nadaje , rower też ok , ale auto , to paranoja ….