Debiutujący w Polsce w 2022 roku Suzuki S-Cross to nowy model w ofercie tego japońskiego producenta, który tak do końca nowy nie jest, ponieważ mamy w jego przypadku do czynienia z gruntownym odświeżeniem dostępnego wcześniej w ofercie SX4 S-Cross. Suzuki jednak postawiło na naprawdę konkretne zmiany, dzięki którym mówienie o nowości w ofercie jest w pełni uzasadnione. S-Cross w 2022 roku zyskał bowiem nowy wygląd, a także rozwiązania technologiczne z zakresu bezpieczeństwa i nie tylko. Układ napędowy pozostał w nim ten sam i mamy do czynienia z 1.4 BoosterJet 129 KM, który jest wspierany przez miękki układ hybrydowy. Do jazdy trafiła mi się konfiguracja posiadająca ponadto manualną skrzynię biegów, a także napęd na jedną oś 2WD. Z kolei wersja wyposażeniowa to bogate Elegance. Test wideo Suzuki S-Cross Hybrid który przygotowałem, przedstawia między innymi jakie spalanie można osiągnąć w tym samochodzie w mieście oraz w trasie, jaka jest dynamika i kultura pracy silnika. Przyjrzałem się również temu jak wypada sposób obsługi, jakość wykonania, pojemność bagażnika czy tylnej kanapy. Osoby chcące poznać bliżej nowe Suzuki S-Cross Hybrid i dowiedzieć się jaką opinię mam o nim, zapraszam do oglądania.
Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
27 komentarzy do „Suzuki S-Cross 2022 – TEST PL (1.4 BoosterJet 129 KM) Nie chciano zepsuć i nie zepsuto”
Porażka. Klienci Suzuki już narzekają. Poprzednik był jak wkurzony samuraj. Obecny to zlepek porażek. Zacznijmy od pierwszej. Silnik w poprzedniku, ale tym bez hybrydy, to strzał w 10-tkę. Niestety dołożenie hybrydy wcale nie spowodowało mniejszego spalania. Co gorsza, zwiększyło. Również masę samochodu. Druga porażka to wygląd zewnętrzny. Poprzedni miał tył spokojny, ładny i stonowany a przód agresywny i muskularny, ale z sensem. Obecny to zlepek różnych aut, a jak się dobrze przyjrzeć to nieudana podróbka RAV4. Trzecia porażka, ten dolepiony tablet. Poprzednik miał idealnie wkomponowany ekran, który idealnie współgrał z tapicerką. Obecny poddał się modzie i wyglada co najmniej dziwnie. Trzecia porażka to spalanie. Poprzednik 1.4 140KM bez hybrydy, z napędem na jedną oś i manualną skrzynią ma przyspieszenie poniżej 9sek. co udowadnia, że dane katalogowe są lekko zawyżone. Sprawdźcie sami. Każdy użytkownik Suzuki Wam to udowodni. Poprzednik spalał ok. 4,5 L / 100KM w trasie podmiejskiej. Warszawa – Sochaczew. Na drodze szybkiego ruchu Warszawa – Lublin: 5,2L / 100 KM. W mieście dużym jak Warszawa: 6,2 – 6,9 w zależności od stylu jazdy, ale nigdy nie przekroczyłem 6,9 L / 100 KM. Na autostradzie Warszawa – Łódź – Gdańsk: 6,5 – 6,8 L / 100 KM, z boxem do 7,5L/100KM. Autostrada Zgorzelec – Monachium: 7.2-7.5L/100KM, ale tam standardowa prędkość to 170 jak u nas 140KM/H. Przy prędkościach 190-220 spala 7,8-8,5L/100KM. Kolejna porażka prześwit. Niby niewiele, ale jednak w nowym jest mniejszy. Z racji, że to ma być auto uniwersalne, czyli dynamiczne i szybkie a zarazem mało palące… dwa: pakowne, ale nie za duże, aby można było łatwo parkować w mieście… trzy: lekkie i 4×4, aby radził sobie bez zająknięcia w górach… to każda forma zmiany na gorsze w tego rodzaju autach jest strzałem w kolano. Największym starałem w kolano jest jednak cena. Wcześniej za 85tys mieliśmy bardzo dobrze wyposażone Suzuki Scross, które miażdżyło Dacię Duster w podobnym wyposażeniu za tą samą cenę. Jednak era covida spowodowała wzrost tego samego wyposażenia o 45tys zł !!! MASAKRA! Polecam używanego poprzednika. Serio. Aha, tego bez hybrydy.
Niestety , pseudo-terenowke kupuje się dla napędu 4×4. Wersje 4×2 są bez sensu. Lepiej kupić golfa . Nie wiem co kieruje ludźmi którzy kupują brzydsze, gorzej jeżdżące, więcej palące golfy "na szczudłach"
Nawet fajny, prosty ,, analagowy" samochód. Fizyczne przyciski do klimatyzacji czy analagowe zegary, 4WD i 4 cylindrowy silnik – to przemawia do mnie za tym samochodem. Po prostu Suzuki – trochę przestarzale, ale raczej prosta konstrukcja i święty spokój.
sama prezentacja jako nagranie na plus, ale nawał informacji czytanych z kartki, które autor stara się przekazać z prędkością karabinu maszynowego nie pozwala się skupić na oglądaniu, ewidentnie przeszkadza.
Och Wahaczu, nawet nie masz pojecia jak bardzo dla mnie trafiles z tym testem, dzieki Ci wielkie… mi kokpit z manualem bardziej przypadl do gustu, no i oczywiscie biel, ciemno-niebieski cos nie bardzo, ale ogolnie jeszcze raz to podkresle = super test.
Och Wahaczu, nawet nie masz pojecia jak bardzo dla mnie trafiles z tym testem, dzieki Ci wielkie… mi kokpit z manualem bardziej przypadl do gustu, no i oczywiscie biel, ciemno-niebieski cos nie bardzo, ale ogolnie jeszcze raz to podkresle = super test.
moim subiektywnym zdaniem poprzednie s-cross było ładniejsze, takie sympatyczne z mordki, pasujące do typowej pani w średnim wieku. Był równie śliczny co jakieś mini czy fiat 500, a teraz się zrobiło z przodu takie bardzo stonowane jak niemieckie auta i udziwnione jak japońskie zarazem, a tył z tymi wypukłymi kloszami, że z boku są przeźroczysta to już wgl feee
Oj zepsuto, zepsuto… a) mniej miejsca w środku niż poprzednik. b) brak lusterka fotochromatycznego(poprzednia wersja miała). Dziwne, bardzo dziwne… c) cena poszła w górę jak za nową generację a to praktycznie to samo auto wewnątrz(85% to co w poprzedniku) 🙁 + poza kamerą 360 stopni i asystentem pasa ruchu nie dołożono żadnego nowego wyposażenia np HUD, el. hamulec ręczny, matrixy itd. Słabo. Generalnie nie podoba mi się to auto. Chyba się przejdę do konkurencji za parę lat jak będę kupował nowe auto kompaktowe. Mój S cross jeszcze jest całkiem świeży(ma 3 lata), więc teraz to nie jest jeszcze konieczne(jakby nie było pandemii to bym już zmieniał). Na pocieszenie: wiele nowych generacji jest zepsutych względem poprzednika: a) Yaris– ciasny wewnątrz, udziwniony, brak silników 4 cylindrowych. Z tych powodów + marna obsługa klienta salonów Toyoty zamówiłem w piątek Hondę Jazz Executive 🙂 Szczególnie że obecnie różnica w cenie między tymi autami jest niewielka (ok 5 tys.zł). b)Golf–awaryjny, plastikowy, nieergonomiczny. c)Tipo-choć fajne jest to auto to jednak jakość wykończenia w Bravo była na sporo wyższym poziomie. I silniki były też w Bravo lepsze(bo mocniejsze). d) Właśnie S cross nowy 🙁
badziew na 4 kolach
+
Porażka. Klienci Suzuki już narzekają. Poprzednik był jak wkurzony samuraj. Obecny to zlepek porażek. Zacznijmy od pierwszej. Silnik w poprzedniku, ale tym bez hybrydy, to strzał w 10-tkę. Niestety dołożenie hybrydy wcale nie spowodowało mniejszego spalania. Co gorsza, zwiększyło. Również masę samochodu. Druga porażka to wygląd zewnętrzny. Poprzedni miał tył spokojny, ładny i stonowany a przód agresywny i muskularny, ale z sensem. Obecny to zlepek różnych aut, a jak się dobrze przyjrzeć to nieudana podróbka RAV4. Trzecia porażka, ten dolepiony tablet. Poprzednik miał idealnie wkomponowany ekran, który idealnie współgrał z tapicerką. Obecny poddał się modzie i wyglada co najmniej dziwnie. Trzecia porażka to spalanie. Poprzednik 1.4 140KM bez hybrydy, z napędem na jedną oś i manualną skrzynią ma przyspieszenie poniżej 9sek. co udowadnia, że dane katalogowe są lekko zawyżone. Sprawdźcie sami. Każdy użytkownik Suzuki Wam to udowodni. Poprzednik spalał ok. 4,5 L / 100KM w trasie podmiejskiej. Warszawa – Sochaczew. Na drodze szybkiego ruchu Warszawa – Lublin: 5,2L / 100 KM. W mieście dużym jak Warszawa: 6,2 – 6,9 w zależności od stylu jazdy, ale nigdy nie przekroczyłem 6,9 L / 100 KM. Na autostradzie Warszawa – Łódź – Gdańsk: 6,5 – 6,8 L / 100 KM, z boxem do 7,5L/100KM. Autostrada Zgorzelec – Monachium: 7.2-7.5L/100KM, ale tam standardowa prędkość to 170 jak u nas 140KM/H. Przy prędkościach 190-220 spala 7,8-8,5L/100KM. Kolejna porażka prześwit. Niby niewiele, ale jednak w nowym jest mniejszy. Z racji, że to ma być auto uniwersalne, czyli dynamiczne i szybkie a zarazem mało palące… dwa: pakowne, ale nie za duże, aby można było łatwo parkować w mieście… trzy: lekkie i 4×4, aby radził sobie bez zająknięcia w górach… to każda forma zmiany na gorsze w tego rodzaju autach jest strzałem w kolano. Największym starałem w kolano jest jednak cena. Wcześniej za 85tys mieliśmy bardzo dobrze wyposażone Suzuki Scross, które miażdżyło Dacię Duster w podobnym wyposażeniu za tą samą cenę. Jednak era covida spowodowała wzrost tego samego wyposażenia o 45tys zł !!! MASAKRA! Polecam używanego poprzednika. Serio. Aha, tego bez hybrydy.
Классный Сузуки!
Sorry ale brzydki jak noc…
Dlaczego nie było prób dynamicznych?
Całkiem niezły, ale ja czekam bardziej na corollę cross. Jakoś bardziej mnie przekonuje
Test fajny, kiedy beda testy, ze auto bedzie dociazone o ok 500 kg? Wtedy beda te wyniki bardziej miarodajne.
Niestety , pseudo-terenowke kupuje się dla napędu 4×4. Wersje 4×2 są bez sensu. Lepiej kupić golfa . Nie wiem co kieruje ludźmi którzy kupują brzydsze, gorzej jeżdżące, więcej palące golfy "na szczudłach"
Super odcinek pozdrawiam
Nawet fajny, prosty ,, analagowy" samochód. Fizyczne przyciski do klimatyzacji czy analagowe zegary, 4WD i 4 cylindrowy silnik – to przemawia do mnie za tym samochodem. Po prostu Suzuki – trochę przestarzale, ale raczej prosta konstrukcja i święty spokój.
Badziew. Puszka rezonansowa. Wolę Jeepa.
Ciekawy samochód, no ale te patyki to chyba w zestawie były do sushi a nie do sterowania .
Przód świetny tył fatalny
Muszę przyznać, że poprzedni model krytykowałem za wygląd, ale widzę, że mogłem poczekać aż zobaczę ten model.
Przy tych cenach paliwa to będzie bestseller :). Pozdrawiam
sama prezentacja jako nagranie na plus, ale nawał informacji czytanych z kartki, które
autor stara się przekazać z prędkością karabinu maszynowego nie pozwala się skupić na oglądaniu, ewidentnie przeszkadza.
A czy są dostępne jakies systemy wspomagające kierowce: aktywny tempomat itp. ?
Och Wahaczu, nawet nie masz pojecia jak bardzo dla mnie trafiles z tym testem, dzieki Ci wielkie… mi kokpit z manualem bardziej przypadl do gustu, no i oczywiscie biel, ciemno-niebieski cos nie bardzo, ale ogolnie jeszcze raz to podkresle = super test.
Och Wahaczu, nawet nie masz pojecia jak bardzo dla mnie trafiles z tym testem, dzieki Ci wielkie… mi kokpit z manualem bardziej przypadl do gustu, no i oczywiscie biel, ciemno-niebieski cos nie bardzo, ale ogolnie jeszcze raz to podkresle = super test.
moim subiektywnym zdaniem poprzednie s-cross było ładniejsze, takie sympatyczne z mordki, pasujące do typowej pani w średnim wieku. Był równie śliczny co jakieś mini czy fiat 500, a teraz się zrobiło z przodu takie bardzo stonowane jak niemieckie auta i udziwnione jak japońskie zarazem, a tył z tymi wypukłymi kloszami, że z boku są przeźroczysta to już wgl feee
Bardzo spójne i zdecydowanie korzystniej wyglądające niż poprzednik auto 🙂
Dzięki za test i pozdro znad morza 🙂
Suzuki. NajblizsZy salon do którego mam. Oglądałam te auta jakość coś jak Dacia . Wybrałam vw taigo w maju do odbioru
To ja juz wiem czemu to ogladam
Choc Suzuki na dupie przysiadlo 🤣🤣🤣
Fajne autko ale 110 tysięcy to trochę za dużo w stosunku do tego co ten samochód oferuje
Dobra fura i test Wahacz!
Oj zepsuto, zepsuto…
a) mniej miejsca w środku niż poprzednik.
b) brak lusterka fotochromatycznego(poprzednia wersja miała). Dziwne, bardzo dziwne…
c) cena poszła w górę jak za nową generację a to praktycznie to samo auto wewnątrz(85% to co w poprzedniku) 🙁 + poza kamerą 360 stopni i asystentem pasa ruchu nie dołożono żadnego nowego wyposażenia np HUD, el. hamulec ręczny, matrixy itd. Słabo.
Generalnie nie podoba mi się to auto. Chyba się przejdę do konkurencji za parę lat jak będę kupował nowe auto kompaktowe. Mój S cross jeszcze jest całkiem świeży(ma 3 lata), więc teraz to nie jest jeszcze konieczne(jakby nie było pandemii to bym już zmieniał). Na pocieszenie: wiele nowych generacji jest zepsutych względem poprzednika:
a) Yaris– ciasny wewnątrz, udziwniony, brak silników 4 cylindrowych. Z tych powodów + marna obsługa klienta salonów Toyoty zamówiłem w piątek Hondę Jazz Executive 🙂 Szczególnie że obecnie różnica w cenie między tymi autami jest niewielka (ok 5 tys.zł).
b)Golf–awaryjny, plastikowy, nieergonomiczny.
c)Tipo-choć fajne jest to auto to jednak jakość wykończenia w Bravo była na sporo wyższym poziomie. I silniki były też w Bravo lepsze(bo mocniejsze).
d) Właśnie S cross nowy 🙁