Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
32 komentarze do „Warszawa jak Dubaj, badania 40+ i Skoda w kapeluszu – Ania i Marek Jadą – co u nas?”
Apropo's szambelaństwa: "Kupa radości!" lub "Z nami nie popłyniesz" 😉 Pozdro!
Moim zdaniem: Starbucks robi koszmarna kawę, dużą ale śmieciową, lepsza jest już na Orlenie. Ale można najeść się w restauracji albo jakimś batonem w Żabce. Co kto lubi. Elektryki (poza Dacia Spring) mają cenę, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistym kosztem produkcji. Natomiast będą miały sens wtedy, gdy będę mógł naładować je w 15 minut i to wszedzie a nie z nosem w nawigacji, szukając gdzie mogę zostawić auto na x godzin, by przejechać kolejne 300 km i zostawić na kolejny bezproduktywny czas. To bezsens. I nie mierzmy się wzorcami z zachodu. 95% osób nie kupi elektryka do miasta a spalinowego do dalszych odległości. Jeden samochód jest na ogół do wszystkiego ponieważ kosztują ile kosztują a ostatnio coraz wiecej. Aktualnie sam jestem przed zmiana pojazdu i gdyby nie inflacja, pewnie już by coś kupił. A tak nadal jeżdżę "starym" i patrze uważnie na rynek. Elektryka mimo wszystko nie kupię.
Lubię was oglądać, bardziej Marka kanał niż w duecie, ale do Grzecha Ciźli to wam jednak brakuję, faktycznie on przedstawia drogie auta ale robi to w sposób bardziej profesjonalny, a te jego opowieści o tych pięknych europejskich drogach to majstersztyk. Pzdr
Pomijając poglądy i zaszłości, ale moim zdaniem grupa VAG założyła sobie na takie uwagi. Awaryjność najpierw diesli, później TFSI, afera diesel-gate, a na koniec słaba jakość samochodów i obsługi serwisowej, łącznie z przerzucaniem wad fabrycznych na klientów stały się gwoździem do takiej opinii, że ludzie poprostu znienawidzili samochody z tej grupy.
W Holandii przy naliczaniu mandatów stosują przelicznik, który daje margines m.in na przekłamanie licznika. Na 50-tce można jechać jakieś licznikowe 56 km/h w CLIO IV i jeszcze nie łapie się w zakres mandatów. A co do Ferrari F40 – trochę nie wypada na kanale motoryzacyjnym nie wiedzieć co jest 😉
Pozdrawienia kochani z Londynu 💙 PS. Najlepszy elektryk na miasto z futurystycznym wygladem ale w obsludze spoko z fizycznymi przyciskami – BMW i3s – 💙
https://www.youtube.com/c/KrisRifa ten gość jeździ elektrykami po Norwegii. Na prowincji nie jest tak źle. Mnie raz wbiło w fotel jak podjechał pewnego razu na stację w jakiejś "pipidówie", a tam było około 30 supercharger'ów.
„Mlody” jest moim osobistym szambelanem 🙂 Jako, ze rzadko do mnie wpada z racji przydomowej oczyszczalni, nie wiedzialem, ze zmienil dyliżans. Wczoraj na Plochocinskiej widzialem go w pomaranczowym, zamiast w niebieskim 😂
Wszystkim rzucającym się dzisiaj na zakup nowego samochodu bo nie będzie zalecam wstrzemięźliwość. W covid było dużo stoków i ludzie walili drzwiami i oknami, a dodatkowo dostawali mega rabaty. Rok 2020 i trochę 21 to były super lata do nabycia samochodu w dobrej cenie. Koniec 21 i początek 22 to już ograniczona podaż przez producentów, a jeszcze trochę większy popyt od konsumentów. Generalnie – mniej samochodów, więcej chętnych, zero rabatów, kolejki i zaliczki. Ale wszystko wskazuje na to, że od końcówki 22 zobaczymy odwrócenie trendu. Mniejszy popyt i nawet ta mniejsza podaż będzie musiała być jakoś promowana. Zobaczymy czy się sprawdzi.
Generalnie weszliśmy w bardzo dziwny okres w motoryzacji. Spalinówki powoli umierają więc jest ich mało, mają b. kiepskie silniki i kosztują od groma pieniędzy. Elektryków pojawia się coraz więcej i ich ceny zbliżają się do spalinówek. Praktycznie bardziej opłacałoby się dzisiaj kupić elektryka niż jakiegokolwiek spalinowego. ALE. Nie mamy infrastruktury. 80% szybkich ładowarek w EU jest w 2 krajach = Niemcy i Holandia. Mam nadzieję, że ten czas przejścia potrwa krótko bo robi się naprawdę dziwna sytuacja na rynku. Ja generalnie jestem motocyklistą, ale od czasu do czasu (b. rzadko) używam puszki więc sobie ostatnio pomyślałem – kupię coś małego na sytuacje wyjątkowe. I niestety nie ma takich samochodów, a jak się pojawią to mają silnik 1.0 i kosztują 100k PLN. Trzeba się okopać i czekać na zmianę systemową – zmasowane wejście elektryków.
Ludzie hejtują elektryki, ale bardzo chętnie oglądają ich recenzje. Tesla Model 3 i Y na Waszym kanale byłyby hitem, w szczególności, że raczej wszyscy wiedzą jakie macie zdanie na ich temat.
Apropo's szambelaństwa: "Kupa radości!" lub "Z nami nie popłyniesz" 😉 Pozdro!
Tez mi się udało mojego Sprintera spotkać jak jechał z fabryki w Düsseldorf na płac do Swarzędza
Moim zdaniem: Starbucks robi koszmarna kawę, dużą ale śmieciową, lepsza jest już na Orlenie. Ale można najeść się w restauracji albo jakimś batonem w Żabce. Co kto lubi. Elektryki (poza Dacia Spring) mają cenę, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistym kosztem produkcji. Natomiast będą miały sens wtedy, gdy będę mógł naładować je w 15 minut i to wszedzie a nie z nosem w nawigacji, szukając gdzie mogę zostawić auto na x godzin, by przejechać kolejne 300 km i zostawić na kolejny bezproduktywny czas. To bezsens. I nie mierzmy się wzorcami z zachodu. 95% osób nie kupi elektryka do miasta a spalinowego do dalszych odległości. Jeden samochód jest na ogół do wszystkiego ponieważ kosztują ile kosztują a ostatnio coraz wiecej. Aktualnie sam jestem przed zmiana pojazdu i gdyby nie inflacja, pewnie już by coś kupił. A tak nadal jeżdżę "starym" i patrze uważnie na rynek. Elektryka mimo wszystko nie kupię.
Fajny odcinek pozdrawiam serdecznie
Lubię was oglądać, bardziej Marka kanał niż w duecie, ale do Grzecha Ciźli to wam jednak brakuję, faktycznie on przedstawia drogie auta ale robi to w sposób bardziej profesjonalny, a te jego opowieści o tych pięknych europejskich drogach to majstersztyk. Pzdr
Świetny film, czekam na więcej
Mała pomyłka się wdała SEC od Zahara to było v8 a nie v12. Po za tą mała pomyłka film super. Pozdrawiam <3
to kolonoskopia też była ? 🙂
"Jarek jeszcze chyba wtedy nie był into książki."
Wiem, że te filmiki kręcicie przy okazji, ale składam wniosek formalny o film z domu z Franką. Franka jest gwiazdą każdego filmu w jakim występuje.
Xd mieszkam w tychach
Jak ja Was uwielbiam, aż sobie Mini kupiłem 🤪
Co się będziecie zamykać w ramy, zmieńcie sobie nazwę na "Ania i Marek żyją" i po problemie 😁
Nie była paAAAA! 😉
Pomijając poglądy i zaszłości, ale moim zdaniem grupa VAG założyła sobie na takie uwagi. Awaryjność najpierw diesli, później TFSI, afera diesel-gate, a na koniec słaba jakość samochodów i obsługi serwisowej, łącznie z przerzucaniem wad fabrycznych na klientów stały się gwoździem do takiej opinii, że ludzie poprostu znienawidzili samochody z tej grupy.
06:00 Kupić licencję na eTolla i żyć dobrze. Jakby jeszcze przywrócili VAT na elektryki to możnaby używane elektryki sprowadzać do Polski
W Holandii przy naliczaniu mandatów stosują przelicznik, który daje margines m.in na przekłamanie licznika. Na 50-tce można jechać jakieś licznikowe 56 km/h w CLIO IV i jeszcze nie łapie się w zakres mandatów.
A co do Ferrari F40 – trochę nie wypada na kanale motoryzacyjnym nie wiedzieć co jest 😉
Pozdrawienia kochani z Londynu 💙
PS. Najlepszy elektryk na miasto z futurystycznym wygladem ale w obsludze spoko z fizycznymi przyciskami – BMW i3s – 💙
Dobry wieczór 🙂
https://www.youtube.com/c/KrisRifa ten gość jeździ elektrykami po Norwegii. Na prowincji nie jest tak źle.
Mnie raz wbiło w fotel jak podjechał pewnego razu na stację w jakiejś "pipidówie", a tam było około 30 supercharger'ów.
„Mlody” jest moim osobistym szambelanem 🙂 Jako, ze rzadko do mnie wpada z racji przydomowej oczyszczalni, nie wiedzialem, ze zmienil dyliżans. Wczoraj na Plochocinskiej widzialem go w pomaranczowym, zamiast w niebieskim 😂
Fajne podsumowanie miesiąca z ciekawymi historyjkami w dygresjach 🙂 Łapa wbita i pozdrawiam !
Kochani, to Wy "ziomale"… Mam firmę na Św. Wincentego…. i tam się wychował mój dziadek i ojciec…. Pozdrawiam…
8:45 nie powiedziałbym, że pani jest po 40. Marek może lekko ale też nie za bardzo więc się dobrze trzymacie.
Wszystkim rzucającym się dzisiaj na zakup nowego samochodu bo nie będzie zalecam wstrzemięźliwość. W covid było dużo stoków i ludzie walili drzwiami i oknami, a dodatkowo dostawali mega rabaty. Rok 2020 i trochę 21 to były super lata do nabycia samochodu w dobrej cenie. Koniec 21 i początek 22 to już ograniczona podaż przez producentów, a jeszcze trochę większy popyt od konsumentów. Generalnie – mniej samochodów, więcej chętnych, zero rabatów, kolejki i zaliczki. Ale wszystko wskazuje na to, że od końcówki 22 zobaczymy odwrócenie trendu. Mniejszy popyt i nawet ta mniejsza podaż będzie musiała być jakoś promowana. Zobaczymy czy się sprawdzi.
Generalnie weszliśmy w bardzo dziwny okres w motoryzacji. Spalinówki powoli umierają więc jest ich mało, mają b. kiepskie silniki i kosztują od groma pieniędzy. Elektryków pojawia się coraz więcej i ich ceny zbliżają się do spalinówek. Praktycznie bardziej opłacałoby się dzisiaj kupić elektryka niż jakiegokolwiek spalinowego. ALE. Nie mamy infrastruktury. 80% szybkich ładowarek w EU jest w 2 krajach = Niemcy i Holandia. Mam nadzieję, że ten czas przejścia potrwa krótko bo robi się naprawdę dziwna sytuacja na rynku. Ja generalnie jestem motocyklistą, ale od czasu do czasu (b. rzadko) używam puszki więc sobie ostatnio pomyślałem – kupię coś małego na sytuacje wyjątkowe. I niestety nie ma takich samochodów, a jak się pojawią to mają silnik 1.0 i kosztują 100k PLN. Trzeba się okopać i czekać na zmianę systemową – zmasowane wejście elektryków.
Sec Zachara to 560 z V8.
Pani Aniu ma Pani super radosny śmiech. Proszę nie zmieniać w żadnym wypadku
a gdzie ten newsletter?
KREDYTOWA , to były czasy…..
Jak paliwo skoczyło do 8 zł to wszyscy co mogli rzucili się na elektryki za chwile paliwo będzie 6 a energia x3 Taka owcza natura mas.
Właśnie, apropos elektryków. Elektryki mają trunk i czasem frunk. Według mnie lepiej brzmi brytyjskie nazewnictwo, czyli boot i froot🍓🍓🍓🍓🍓.
"I have put my fruit in my Tesla's froot." 🍇🍈🍉🍊🍋🍌🍍🍎🍏🍐🍑🍒🍓🥝
Ludzie hejtują elektryki, ale bardzo chętnie oglądają ich recenzje. Tesla Model 3 i Y na Waszym kanale byłyby hitem, w szczególności, że raczej wszyscy wiedzą jakie macie zdanie na ich temat.