Zapraszam was na całkiem przypadkowy materiał i gdyby fabryka Lotusa nie zostawiła po sobie tylu niedoskonałości, to ja potraktowałbym tę robotę jak każdą inną, a wy nawet nie wiedzielibyście, że miałem ten samochód. Jeśli ktoś ma żal do lakierników, którzy zostawiają wtrącenia, coś tam siada, a za jakaś czas wyłazi matowa plamka, nich poświęci chwilkę na ten materiał i zobaczy jak wygląda to w fabryce podczas ręcznej produkcji. Przy okazji troszkę szczerej rozmowy się nagrało.😅
Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
21 komentarzy do „Zobaczcie jakie wady lakiernicze ma nowy Lotus!”
Dlatego nawet jako garazowiec uciekam juz od robienia korozji (delikatna owszem). To co zostalo powiedziane to praktyka i przejscia z klientami. Szybko, tanio i z gwarancja :] Pozdrawiam prowadzacego.
Ja pierdziele, ten nowy wóz wygląda gorzej jak od niektórych lakierników garażowych xD Jakby każdy pracodawca miał takie podejście jak Ty to ludziom żyło by się lepiej 😀
Nie jestem lakiernikiem ale z przyjemnością oglądam wszystkie odcinki, żeby zaczerpnąć teoretycznej wiedzy od fachowca , teraz będę cokolwiek wiedział o tej branży. Proszę się nie poddawać i tworzyć kolejne odcinki i może wyjść z założenia , że nie ważne jak mówią byle tylko mówili ;).
Mistrz mówi całą prawdę z którą lakiernicy walczą kilkanaście dobrych lat ale tylko ludzie myślący potrafią to zrozumieć. Pozdrawiam cie Mistrzu czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.Pozdrawiam
Patrząc na auto, to już pewnie jest po 10 dzwonach bo nie sądzę żeby w fabrycznej lakierni nie mieli filtrów na instalacjach pneumatycznych. Ale lakier wygląda jak na moim 126p, którego miałem i lakierowałem 35 lat temu i trzymałem 1 raz w życiu pistolet lakierniczy 😁
Lotus po prostu przewidział że kupujący prędzej czy później się rozpierdzieli dlatego większej wagi do wykończenia nie przykładał. Proszę…36km i już przód składany na nowo.
Myślę, że te wszystkie wady, to efekt głupienia społeczeństwa. Producent chce zarobić jak najwięcej, więc produkuje tani, ładnie wyglądający szajs. Plastiki tanie, skóra tania, blacha cienka, lakier cienki. Ale wygląda ładnie – ale tylko dla tego głupka indolenta. No bo ma Lotusa? MA. No jak Lotus może być zły? No nie może. A na lakierze wady? Silnik się psuje, kopci? Zawieszenie sie wystukuje raz dwa? No i co z tego? Jest kasa, to się naprawi. Albo sprzeda. Ja parę lat jeździłem wspomnianą Astrą F z 98 roku. Śmiem twierdzić, że była lepiej zrobiona, niż obecna moja 5 letnia Meganka. Ja ten samochód boję się umyć, bo blachy przy próbie wytarcie i położenia wosku się zapadają pod ręką. Plastiki w srodku tak gówniane, że nie moge na to patrzeć. I tak to się toczy…. żyjemy wśród tandety, taniości i jednorazówek. Wyobrażacie sobie co będzie, jak dzisiejsze elektryki pojeżdżą parę lat i zaczną się psuć? Przecież to nie będzie naprawa, tylko wymiana całych elementów.
Dlatego nawet jako garazowiec uciekam juz od robienia korozji (delikatna owszem). To co zostalo powiedziane to praktyka i przejscia z klientami. Szybko, tanio i z gwarancja :] Pozdrawiam prowadzacego.
dlatego ja juz przestałem stosować produkty antykorozyjne z lini samochodowej
Daje swoje E39 do testów:)
żadna firma z zabezpieczeniem się nie podłoży juz próbowałem kilka gwarancja do studni
Ja pierdziele, ten nowy wóz wygląda gorzej jak od niektórych lakierników garażowych xD Jakby każdy pracodawca miał takie podejście jak Ty to ludziom żyło by się lepiej 😀
Nie jestem lakiernikiem ale z przyjemnością oglądam wszystkie odcinki, żeby zaczerpnąć teoretycznej wiedzy od fachowca , teraz będę cokolwiek wiedział o tej branży. Proszę się nie poddawać i tworzyć kolejne odcinki i może wyjść z założenia , że nie ważne jak mówią byle tylko mówili ;).
Nie będę się rozpisywać, łapka w górę, popieram, będę oglądać i przekazywać dalej ! 😉
Najlepsza jest mina klienta jak mówisz że 2lata wytrzyma ,to rozczarowanie w oczach,że tylko tyle tej naprawie daje czasu 😁
"Jest robota, ale jest szambo… Ale jest kawa i kupa śmiechu…" Sam mam zagwozdkę czy on robi w naprawach blacharskich czy jako barista….
Mistrz mówi całą prawdę z którą lakiernicy walczą kilkanaście dobrych lat ale tylko ludzie myślący potrafią to zrozumieć. Pozdrawiam cie Mistrzu czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.Pozdrawiam
Dobre lokowanie produktu FESTOOL
Jesteś po prostu GOŚĆ. Ci od tych komentarzy to po prostu mają problem z własną psychiką. I tyle.TAK TRZYMAĆ 👍👌🏆
Ten Lotus to był robiony przez robota lakierniczego, czy ręcznie? Może był poprawiony?
Niestety prawda nie jest słodka. Dzięki za filmiki i nie przestawaj nagrywać.
Te wgniecenia jak po gradobiciu.
Patrząc na auto, to już pewnie jest po 10 dzwonach bo nie sądzę żeby w fabrycznej lakierni nie mieli filtrów na instalacjach pneumatycznych. Ale lakier wygląda jak na moim 126p, którego miałem i lakierowałem 35 lat temu i trzymałem 1 raz w życiu pistolet lakierniczy 😁
Aaaa 🤷🏻♂️to po prostu ta słynna brytyjska jakość i precyzja 👀😂
Poprostu zrobiony został w poniedziałek 😂😂😂
Lotus po prostu przewidział że kupujący prędzej czy później się rozpierdzieli dlatego większej wagi do wykończenia nie przykładał. Proszę…36km i już przód składany na nowo.
Myślę, że te wszystkie wady, to efekt głupienia społeczeństwa. Producent chce zarobić jak najwięcej, więc produkuje tani, ładnie wyglądający szajs. Plastiki tanie, skóra tania, blacha cienka, lakier cienki. Ale wygląda ładnie – ale tylko dla tego głupka indolenta. No bo ma Lotusa? MA. No jak Lotus może być zły? No nie może. A na lakierze wady? Silnik się psuje, kopci? Zawieszenie sie wystukuje raz dwa? No i co z tego? Jest kasa, to się naprawi. Albo sprzeda. Ja parę lat jeździłem wspomnianą Astrą F z 98 roku. Śmiem twierdzić, że była lepiej zrobiona, niż obecna moja 5 letnia Meganka. Ja ten samochód boję się umyć, bo blachy przy próbie wytarcie i położenia wosku się zapadają pod ręką. Plastiki w srodku tak gówniane, że nie moge na to patrzeć. I tak to się toczy…. żyjemy wśród tandety, taniości i jednorazówek. Wyobrażacie sobie co będzie, jak dzisiejsze elektryki pojeżdżą parę lat i zaczną się psuć? Przecież to nie będzie naprawa, tylko wymiana całych elementów.
Panie Tomaszu, nie ważne jak mówią… Ważne, że mówią 😉 Pozdrawiam serdecznie. Ja z Pana kanału wynoszę bardzo wiele.