Mobilny Mechanik Warszawa

27 komentarzy do „POŻEGNANIE ! Ukochanej Toyoty łysego. Ostatnia Droga Dlaczego?”

1. a ja dalej mam taką toyotę 🙂

   Odpowiedz

2. Szkoda że nie stanęła w jakieś gablocie przed którymś z warsztatów MK4, wiadomo do jazdy się nie na dawała ale posąg mógłby być z niej zacny 😭

   Odpowiedz

3. mimo że oglądam m4k od ok roku to czuje ten ból mimo że moje autko jeszcze ze mną jest i jeszcze troche będzie
   oglądałem niedawno jak kupiłeś taką samą toyotę i czułem również twoje szczęście kiedy do niej wsiadałeś
   mam ledwo 19 lat ale czy to kiedyś przeczytasz lub czy kiedyś ci sam na otwarciu warsztatu powiem jesteś dla mnie idolem i nie ważne kto i co na ciebie nagada
   jesteś dla mnie wzorem
   pozdrawiam cieplutko

   Odpowiedz

4. Wróciłem po odcinku z nową toyotą

   Odpowiedz

5. też mam toyote ale w lepszym stanie. ha ha

   Odpowiedz

6. Zadziwiające jest to że ten kanał zaczął się od Toyoty Avensis, a doszedł do Ferrari 488 Spider.

   Odpowiedz

7. jak mogłeś nie masz serca ???

   Odpowiedz

8. łysy jesteś cienias. nie czujesz miłości do aut. nigdy bym jej nie oddał na złom.

   Odpowiedz

9. oglądam to dopiero dzisiaj. łysy ja bym jej nie oddał. jak mogłeś . przecież istniejesz dzięki niej

   Odpowiedz

10. Aż mi się przykro zrobiło…

    Odpowiedz

11. Teraz będzie latać po niebieskim szurburingu ⚰️😥😭🕯️🕯️🕯️

    Odpowiedz

12. Jak mówią nic nie trwa wiecznie

    Odpowiedz

13. W Wiśle jest takie powiedzenie, "idzie w bótach a boso go znać", można go sparafrazować jedzie samochodem a zostawia ślady stóp.

    Odpowiedz

14. Szkoda Michu 🙁 akurat by mi się klimatyzacja od tego modelu przydała.. jedyna rzecz której mi brakuje w tym aucie… 🙂 Pozdro

    Odpowiedz

15. Właśnie kupiłem taką toyotę ale 2.0 151km fajne auto
    Alusy z tej twojej by mi siadły

    Odpowiedz

16. Wiem komentuje stare filmiki ale jestem nowy na kanale, mialem aurisa i 3 lata jazdy bez awarii,
    zamienilem na lancera ktory po 32tys km od miesiaca w naprawie…

    Odpowiedz

17. Mam w Celice silnik 1.6 4A-FE, rzeczywiście muszę przyznać że ten silnik jest niezajebywalny. Też miałem ze swoim autem mnóstwo przygód, trochę zjedzonych nerwów (choć silnik nigdy nie zawiódł), ale jeszcze pojeździ. Nie wiem czy nie lepszym pomysłem byłoby wciśnięcie tego 4A-FE do Starletki bądź Yariski, żeby auto miało pierdolnięcie.

    Odpowiedz

18. ~•~wieczne garażowanie racz jej dać panie~•~

    Odpowiedz

19. Normalnie się k@÷&,A poplakalem

    Odpowiedz

20. co to za nutka od 13.03 ???

    Odpowiedz

21. Michu miał mokre oczy, widziałam 😛 Coś się kończy, coś zaczyna 🙂 ❤️

    Odpowiedz

22. To niby tylko samochód. Nie! Samochód szczególnie dla faceta jest jak ukochana osoba. Ja oddawałem Skode Felicje w zeszłym roku na złom to był mój pierwszy samochód w takim momencie się człowiek nie wstydzi tylko poprostu płaczę. Ciekawe jak będzie przy drugim samochodzie ale to jeszcze nie teraz:)

    Odpowiedz

23. Też mam swoje Seicento od nowości u mnie, spędziłem przy nim wiele godzin i wiele kilometrów nim zrobiłem, z Seri zostało nie wiele a teraz stoi już ponad rok i nie wiem co dalej odbudować czy na złom,,,,,

    Odpowiedz

24. No to faktycznie w kiepskim stanie była od spodu…odcinek porusza serce…ja też się przywiązuję do aut…ech…cholerna ruda…

    Odpowiedz

25. Przypomniał mi się mój fiacik Bravo I jak oddawałem na demontaż, aż mnie w klacie ścisnęło…

    Odpowiedz

26. Też wiem co to znaczy, ale trzeba uczciwie powiedzieć, że toyota szanowana nie była.. a na złom była oddana jako kompletny trup.
    Swoją drogą jak przechodzila przeglądy..

    Odpowiedz

27. Aż mi się łezka w oku zakręciła bo przypomniało mi się uczucie jak oddawałem moje W201… Ogólnie sentyment do starych aut, aktualnie walczę o przetrwanie Combo 1194 i Zastavy 1978. Auta materialnie nie warte nic, ale sentymentu nie można przeliczyć na kasę 🙂

    Odpowiedz