Motoryzacją zajmujemy się na wszelkie możliwe sposoby, więc jak tylko zobaczycie test używanego Forda Mustanga to sprawdźcie więcej playlist CaroSerii:
Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
24 komentarze do „Używany Ford Mustang, czyli auto dla studenta! (TEST PL 4K) | CaroSeria”
No nie wiem, czy ten 2.3 jest taki super, spalanie w cale nie jest mniejsze, to co najważniejsze w mustangu czyli dźwięk, w zasadzie jest jego brak. Osiągi, ok 317KM w zupełności wystarcza, to fakt, ale nawet nie zbliżyłeś się do deklarowanego sprintu 0-100km/h, czyli nie do końca chyba jest dobrze. Koszty utrzymania? Jeżeli będzie się jeździć w ten sam sposób 2.3 a np. v6, to spalanie nie będzie się dużo różniło, do tego zarówno silnik v6 jak i v8 są bezawaryjne i przede wszystkim brzmią jak na amerykańca przystało, a montowanie instalacji jeżeli ma być to daily wcale nie jest głupie, bo te silniki dobrze to znoszą. Nie mam nic do tego 2.3, ale na siłę wmawianie, że jest on taki super, mało pali i jest tani, nie wiem po co, bo nie jest tak do końca.
Ja kiedyś miałem Pontiaca Gto z USA. Miał światła amerykańskie, kierunki z tyłu czerwone z przodu cały czas palące się pomarańczowe postojówki połaczone z kierunkami i niczego nie przerabiałem na jakieś europejski szajs. To że kierunek miga z tyłu na czerwono co kogo obchodzi? Miga to miga jest widoczny. Nie po to kupilem amerykana żeby go przerabiać na europejczyka. Jest to profanacja i tyle. Na przeglądzie nie miałem z tym probloemu. Mam zamiar jeszcze kupić sobie jakiś amerykański samochód za jakiś czas i ani mi sięśni coś w nim przerabiać.
chłopie kupując mustanga 2.3 litra to możesz z garażu nie wyjeżdżać jak można coś takiego testować jak ford mógł włożyć taki silniczek do mustanga kpina wstyd
Wybrałem V8 na codzień z EU 😉 Piękne auto które już po dość długim czasie dalej daje tak niesamowitą frajdę z jazdy jaki żaden europejczyk nigdy mi nie dał. Moim zdaniem nie da się tym autem nacieszyć.
Ze spalaniem to powiem szczerze, że trochę pojechałeś😅 Generalnie to spalanie V6 przy spokojnej, przepisowej jeździe wcale nie różni się znacząco od R4. Mam auto z V6 3.2L, co prawda nie Mustanga, ale też coupé z tylnym napędem. Przy przepisowej jeździe w trasie spokojnie schodzę do 8 litrów. Także nie na co demonizować spalania dużych silników.
Mam 5a generację 3.7 i absolutnie się nie zgadzam, że się nie da tym jeździć 🙂 Bardzo dużo zależy od tego jakie opony są założone. Kupiłem auto na oponach wielosezonowych na których rzeczywiście się nie dało jeździć w deszczu nawet w linii prostej, nie wspominając już o rondach na który mnie zwyczajnie obracało przy 30 km/h. Natomiast gdy założyłem inne felgi 19cali (ładniejsze) i założyłem dość budżetowe opony Uniroyala Rainsporty, do tego obniżyłem auto na sprężynach MTS i dodałem dystanse tak aby koło było zrównane z błotnikami, to całkowicie zmieniło auto. Jeździłem również w zimie i to że auto nie nadaje się do jazdy a tym bardziej w zimie to są słowa tych którzy nigdy nie prowadzili takiego auta 🙂 Zapraszam redakcję Caroserii do Rzeszowa na testy Mustanga V generacji 😉
W tej wersji 3,7 i ekobust mają takie same znaczki, nie ma żadnego paska ( 3,7 wychodził w biedzie bez skóry nawigacji itd wychodził do liftu bo po lifcie niema mustanga z silnikiem 3,7 który moim zdaniem jest genialnym silnikiem ) pozdro
„Nie musimy obawiać się kosztów utrzymania tego samochodu (2.3)” Czy w takim razie 3.7 V6 jest porowynywalne pod względem utrzymania? (nie biorąc pod uwagę paliwa oczywiście)
No nie wiem, czy ten 2.3 jest taki super, spalanie w cale nie jest mniejsze, to co najważniejsze w mustangu czyli dźwięk, w zasadzie jest jego brak. Osiągi, ok 317KM w zupełności wystarcza, to fakt, ale nawet nie zbliżyłeś się do deklarowanego sprintu 0-100km/h, czyli nie do końca chyba jest dobrze. Koszty utrzymania? Jeżeli będzie się jeździć w ten sam sposób 2.3 a np. v6, to spalanie nie będzie się dużo różniło, do tego zarówno silnik v6 jak i v8 są bezawaryjne i przede wszystkim brzmią jak na amerykańca przystało, a montowanie instalacji jeżeli ma być to daily wcale nie jest głupie, bo te silniki dobrze to znoszą. Nie mam nic do tego 2.3, ale na siłę wmawianie, że jest on taki super, mało pali i jest tani, nie wiem po co, bo nie jest tak do końca.
Chyba wolę kolejną Skodę niż Mustanga
Ja kiedyś miałem Pontiaca Gto z USA. Miał światła amerykańskie, kierunki z tyłu czerwone z przodu cały czas palące się pomarańczowe postojówki połaczone z kierunkami i niczego nie przerabiałem na jakieś europejski szajs. To że kierunek miga z tyłu na czerwono co kogo obchodzi? Miga to miga jest widoczny. Nie po to kupilem amerykana żeby go przerabiać na europejczyka. Jest to profanacja i tyle. Na przeglądzie nie miałem z tym probloemu. Mam zamiar jeszcze kupić sobie jakiś amerykański samochód za jakiś czas i ani mi sięśni coś w nim przerabiać.
i po co te polityczne wstawki Panie Juliuszu? Dla taniego poklasku?
No tak 9,5l 98 to tak mega oszczednie. A wiadomo iż potrafi spalić więcej.
Chciałbym widzieć minę właściciela który patrzy jak mu kapcia zdzieracie 😀 .
Podniosłeś później ten papierek?
Rodzinny samochód? Jakbym to już gdzieś słyszał na polskim youtube
Jak bylem studentem, to ledwo mialem na 20 letnie auto. A tu propozycja Mustanga. Super
chłopie kupując mustanga 2.3 litra to możesz z garażu nie wyjeżdżać jak można coś takiego testować jak ford mógł włożyć taki silniczek do mustanga kpina wstyd
Wybrałem V8 na codzień z EU 😉 Piękne auto które już po dość długim czasie dalej daje tak niesamowitą frajdę z jazdy jaki żaden europejczyk nigdy mi nie dał. Moim zdaniem nie da się tym autem nacieszyć.
Nie no, jak Mustang to tylko z V8, a nie jakąś protezą 2.3 EB
Liczą się tylko stare wersje Mustanga. Nowe to komercja i plastik. Silnik z Focusa? Litości!!!
😂😂😂
Chętnie dorobię taki klucz w bydgoszczy na skarżyńskiego2 ,zapraszam jak ktoś potrzebuje.
Ze spalaniem to powiem szczerze, że trochę pojechałeś😅 Generalnie to spalanie V6 przy spokojnej, przepisowej jeździe wcale nie różni się znacząco od R4. Mam auto z V6 3.2L, co prawda nie Mustanga, ale też coupé z tylnym napędem. Przy przepisowej jeździe w trasie spokojnie schodzę do 8 litrów. Także nie na co demonizować spalania dużych silników.
Nie da sie nie lubic Dżuljana, i jego smutne "pewnie to wytbiecie" xD zajebisty facet.
całkiem przyjemny samochód
Ale to chyba dla bogatego studenta.
Wolałbym Dodge'a Chargera
Passat w kombi 2.0 tsi 272 konie też ma 5. 8s do setki a jeszcze jaki użytkowy i może mieć napęd 4×4.
Mam 5a generację 3.7 i absolutnie się nie zgadzam, że się nie da tym jeździć 🙂 Bardzo dużo zależy od tego jakie opony są założone. Kupiłem auto na oponach wielosezonowych na których rzeczywiście się nie dało jeździć w deszczu nawet w linii prostej, nie wspominając już o rondach na który mnie zwyczajnie obracało przy 30 km/h. Natomiast gdy założyłem inne felgi 19cali (ładniejsze) i założyłem dość budżetowe opony Uniroyala Rainsporty, do tego obniżyłem auto na sprężynach MTS i dodałem dystanse tak aby koło było zrównane z błotnikami, to całkowicie zmieniło auto. Jeździłem również w zimie i to że auto nie nadaje się do jazdy a tym bardziej w zimie to są słowa tych którzy nigdy nie prowadzili takiego auta 🙂
Zapraszam redakcję Caroserii do Rzeszowa na testy Mustanga V generacji 😉
W tej wersji 3,7 i ekobust mają takie same znaczki, nie ma żadnego paska ( 3,7 wychodził w biedzie bez skóry nawigacji itd wychodził do liftu bo po lifcie niema mustanga z silnikiem 3,7 który moim zdaniem jest genialnym silnikiem ) pozdro
23:14 Przecież w każdym aucie RPM to skrót od "revolutions per minute".
„Nie musimy obawiać się kosztów utrzymania tego samochodu (2.3)”
Czy w takim razie 3.7 V6 jest porowynywalne pod względem utrzymania? (nie biorąc pod uwagę paliwa oczywiście)