W serii Okiem Eksperta pokażemy Wam z jakimi przypadkami spotykają się codziennie nasi Eksperci podczas sprawdzania samochodów przed kupnem dla naszych Klientów.
Ekspert Sebastian z Rybnika ma dziś do sprawdzenia Range Rovera. Chcecie zobaczyć jak wypadł? Zapraszamy!
Import z Youtube Twój samochód zepsuł się na drodze? Dobrze trafiłeś! Nasz mobilny warsztat dojedzie pod podany adres. Naprawimy Twoje auto na drodze.
Mobilny Warsztat Samochodowy Warszawa godz.7:00-20:00 – MOBILNY WARSZTAT SAMOCHODOWY WARSZAWA: potrzebujesz pilnej pomocy? Teraz mechanik lub elektryk samochodowy może przyjechać do Ciebie, zdiagnozować przyczynę i naprawić Auto na Miejscu w Warszawie. Mobilny mechanik samochodowy i mobilny warsztat 24h w Warszawie z dojazdem do Klienta. Masz awarię samochodu? Nie zwlekaj – skorzystaj z moich usług mobilnego Warsztatu Samochodowego.
Mobilny Warsztat Samochodowy 24h. Serwis oferujący kompleksową obsługę samochodów osobowych wszystkich marek. Dojazd: Warszawa i okolice. Mobilny Mechanik & Mechanik z Dojazdem Warszawa, serwis elektryki samochodowej, mechanika dla aut Toyota,Mercedes,Audi,BMW,KIA,Lexus,Opel.
41 komentarzy do „RANGE ROVER VOUGE 4.4 V8 DIESEL 313 KM 2012r 193669km 109000zł – "Terenówka", czy już "limuzyna"?”
No to że nie wiemy jakie ciśnienie dają wtryski i nie wiemy jakie ciśnienie daje sprężarka nie spowoduje że w innym aucie będziemy to wiedzieli. Bezsensowny komentarz. Atutem tego auta jest pewna historia pow względem zakupu auta w Polsce.Czyli to że nie jest kradziony z przebitym vinem. Natomiast na tym zalety tego samochodu się kończą.Samochód ogólnie grzebany, a cena uszczelnienia wycieku to zupełnie inny przedział cenowy jak w kompaktowym aucie i tak naprawdę nie wiemy na 100% czy jest to wina uszczelniacza a może wadliwej pękniętej osłony bo i tak może być….do tego gradobicie, malowane elementy przodu, wszędobylska korozja śrub, części podwozia ect nie zachęca jednak do zakupu tego samochodu.Krótko mówiąc zaczynają się koszty i właściciel tego samochodu doskonale o tym wie.Natomiast można kupić pewniejszy egzemplarz np z przebiegiem 50tys km ale należy dołożyć do takiego samochodu 150tys zł i kółko się zamyka. Reasumując – chciałaby dusza do raju ale pieniądze nie dają.:) pozdrawiam
Cena to jakiś kosmos, tyle można zapłacić za lalkę w oryginale a nie samochód po takich naprawach blacharsko-lakierniczych. Do tego hamulce do roboty i opony zimowe. Kto normalny jeździ cały rok na zimówkach.
Zawsze mnie rozczula Janusz który zleca taki przegląd. Takie fury premium w wieku 10 lat i więcej zmierzają szybko do wartości złomu, jakakolwiek naprawa jest potencjalnie tak droga że ani bogatemu ani tym bardziej biednemu nie opłaci się tego robić. Pomijając już stan tego egzemplarza, jak to u nas, nieznana historia, nieznany stan itd
Ależ ten model się zestarzał ,współczesne Range Rovery mogą się podobać ale ten to taki grzybowóz jakich mało ,przecież to ma dopiero 10 lat ,a wnętrze wygląda jakby to jakiś Cygan projektował ,mercedesy czy bmw dziesięcioletnie to nadal nowoczesne samochody.
Niby autko zadbane a wlasciciel dopuszcza do sytuacji gdzie hamulce sa juz dawno do wymiany. To świadczy że brakuje kasy na utrzymanie i chce się pozbyć problemu po wygórowanej cenie
Janusz nawet przycebulił na full pakiecie. Niech bierze za te 100 kafli. Sam swoj samochod planuje sprzedać przy podobnym przebiegu, pozbyć się problemów. Niech plebs tez skosztuje po mnie odrobiny luksusu.
To coś 109 tysięcy xDDD,te range rovery wyglądają jak śmietnik ,śmiga tego po ulicach trochę mi się wydawało że to chodzi po 30 tysięcy,ale jak kogoś stać ;).
Jedna rzecz dla komentujących – szczególnie tych, którzy poddają w wątpliwość ceny aut. To jest tak jakby nie wasza sprawa i temat do dyskusji. Jeśli ktoś się jej nie przestraszył – a jak widać chyba nie, skoro zlecił płatną usługę sprawdzenia auta – to znaczy, że jest/był gotów tyle zapłacić. Także skupcie się na kwestiach technicznych a nie na tym, ile co jest dla was warte. Są tacy, co świecą gołą dupą i będzie dla nich za drogo a są i tacy, którzy są gotowi zapłacić tyle, ile ktoś wystawił w ogłoszeniu. Komentarze odnośnie ceny podane przez pana sprzedającego też są nie na miejscu. Ktoś Pana nie wynajął do tego, aby dyskutować o cenie, tylko celem rzetelnego sprawdzenia auta pod kątem technicznym 😉 PS: to nie moje auto, ale pod dosłownie każdym filmem wypowiada się sterta gołodupców, którzy "nie daliby więcej niż". A ten kanał nie istniałby bez ludzi, którzy są w stanie wydać więcej i dlatego płacą za weryfikację stanu technicznego.
Warsztat samochodowy nie kupuj. Proszę szanujcie swoje ciężko zarobione pieniądze. 110 tys.zl za 10 letnie powypadkowe auto z przebiegiem być może 200 tys km.
zreasumujmy; auto 10 letnie z przebiegiem 200 tyś km. Po gradobiciu, szpachlowaniu dachu, naprawach powypadkowych przodu, całej prawej strony i ingerencji w podstawowe systemy bezpieczeństwa typu pasy, poduszki powietrzne. Cena 109000 zł….. nie mam pytań👌👌
200 k , a środek wyglada na 300-400 k W klasie premium po takim przebiegu nie ma zużycia , prawie każdy element po naprawie , właściciel nie stać na wymianę klocków i tarcz ? , good luck jak ktoś to wyknie
Dziwne że nie zwrócił pan uwagi na wszechobecna rdzę pod spodem!!! I ponadprzeciętna cena powinna odwzorować ponadprzeciętny stan auta a tak nie jest jak pan trafnie stwierdził i ktoś w komentarzach trafnie stwierdził że te auto nie przeszło by tradycyjnego przeglądu w Niemczech
Tyle siana za ten rozpadający się gruz w którym silnik jest tak wadliwy że każda naprawa rujnuje portfel? W tej cenie powinna być wizualnie i technicznie igła 🙂
Typowę auto dla osoby która twierdzi że … "a kogo stać na nowe w salonie"… z takimi pieniędzmi można iść już do salonu i szukać nowego auta, ale oczywiście liczy się prestiż w jak najmniejszej cenie dlatego też szkoda było troszkę (mikroskopijne wartości w stoskunku do ceny tego auta) wydać więcej pieniędzy na raporty maks.. Chociaż w sumie że nie warto wyszło i bez tego. Skoro 2-gi właściciel to znaczy że pierwszy dbał jak ASO kazało, a 2-gi typowo, do zajechania niech olej chlapie..
Tak jak stwierdziłeś na końcu, skoro cena jest ponadprzeciętna za tę cenę powinien być wymagany ponad przeciętny stan czyli, na pewno bezkolizyjność, bezwypadkowość, oryginalna powłoka lakiernicza a nie jak w kilku miejscach stwierdziłeś stan na 4 czyli dobry. Także uważam, że to auto nie jest godne polecenia za wspomnianą cenę.
Co ja powiem Sebix? Jak dla mnie to auto to porażka. Prawie 10 lat, prawie 200k nalatane, po gradzie, po wymienionym przodzie, rdza idzie od dołu już konkretnie + do roboty hamulce i uszczelniacz wału – a to będą koszty lecące w tysiące złotych. I auto wystawione za ponad 100 kafli 😅 i jak sam zaznaczyłeś, przebieg już konkretny, niedługo zaczną wysypywać się naprawy, bardzo kosztowne, trzeba pamiętać. To nie jest vw golf, więc to inna półka serwisowania. Odpuściłbym auto
No to że nie wiemy jakie ciśnienie dają wtryski i nie wiemy jakie ciśnienie daje sprężarka nie spowoduje że w innym aucie będziemy to wiedzieli. Bezsensowny komentarz. Atutem tego auta jest pewna historia pow względem zakupu auta w Polsce.Czyli to że nie jest kradziony z przebitym vinem. Natomiast na tym zalety tego samochodu się kończą.Samochód ogólnie grzebany, a cena uszczelnienia wycieku to zupełnie inny przedział cenowy jak w kompaktowym aucie i tak naprawdę nie wiemy na 100% czy jest to wina uszczelniacza a może wadliwej pękniętej osłony bo i tak może być….do tego gradobicie, malowane elementy przodu, wszędobylska korozja śrub, części podwozia ect nie zachęca jednak do zakupu tego samochodu.Krótko mówiąc zaczynają się koszty i właściciel tego samochodu doskonale o tym wie.Natomiast można kupić pewniejszy egzemplarz np z przebiegiem 50tys km ale należy dołożyć do takiego samochodu 150tys zł i kółko się zamyka. Reasumując – chciałaby dusza do raju ale pieniądze nie dają.:) pozdrawiam
Ja bym negocjował cenę
Skromny sympatyczny chłopak. Wszystkiego najlepszego dla niego. Dobrze ogarnia temat.
Cena to jakiś kosmos, tyle można zapłacić za lalkę w oryginale a nie samochód po takich naprawach blacharsko-lakierniczych. Do tego hamulce do roboty i opony zimowe. Kto normalny jeździ cały rok na zimówkach.
ja się pytam gdzie jest ALĄ DELĄ????
Ktoś chcąc kupić auto za sto tysięcy złotych i nie zamawia testu maxi żenada 😄
Zawsze mnie rozczula Janusz który zleca taki przegląd. Takie fury premium w wieku 10 lat i więcej zmierzają szybko do wartości złomu, jakakolwiek naprawa jest potencjalnie tak droga że ani bogatemu ani tym bardziej biednemu nie opłaci się tego robić. Pomijając już stan tego egzemplarza, jak to u nas, nieznana historia, nieznany stan itd
Ależ ten model się zestarzał ,współczesne Range Rovery mogą się podobać ale ten to taki grzybowóz jakich mało ,przecież to ma dopiero 10 lat ,a wnętrze wygląda jakby to jakiś Cygan projektował ,mercedesy czy bmw dziesięcioletnie to nadal nowoczesne samochody.
Ato uzywane to mozna kupic za ok 50 tys a za ponad 100 to lepiej nawet trochę dolozyc i kupic nowy
Zaoszczedziles klientowi kila ladnych ts. w przyszlosci powinien byc wdzieczny pozdr.
Niby autko zadbane a wlasciciel dopuszcza do sytuacji gdzie hamulce sa juz dawno do wymiany. To świadczy że brakuje kasy na utrzymanie i chce się pozbyć problemu po wygórowanej cenie
Janusz nawet przycebulił na full pakiecie. Niech bierze za te 100 kafli. Sam swoj samochod planuje sprzedać przy podobnym przebiegu, pozbyć się problemów. Niech plebs tez skosztuje po mnie odrobiny luksusu.
Ja kupiłem nową skodę z salonu i mam z tym autem problemy, a co dopiero używany dzisiaj
Cena za to auto w takim stanie to przegięcie.
Jaki to prestiż jeździć 10-letnim samochodem z przebiegiem 200k?? :):):)
Za 20000 bym sie zastanawiam, ale ponad 100k za auto w takim stanie? Żart
Każda potwora ma swojego amatora.Własciciel to może chcieć i 200 tysięcy a to ile ktoś da to inna sorawa
To coś 109 tysięcy xDDD,te range rovery wyglądają jak śmietnik ,śmiga tego po ulicach trochę mi się wydawało że to chodzi po 30 tysięcy,ale jak kogoś stać ;).
Jedna rzecz dla komentujących – szczególnie tych, którzy poddają w wątpliwość ceny aut. To jest tak jakby nie wasza sprawa i temat do dyskusji. Jeśli ktoś się jej nie przestraszył – a jak widać chyba nie, skoro zlecił płatną usługę sprawdzenia auta – to znaczy, że jest/był gotów tyle zapłacić. Także skupcie się na kwestiach technicznych a nie na tym, ile co jest dla was warte. Są tacy, co świecą gołą dupą i będzie dla nich za drogo a są i tacy, którzy są gotowi zapłacić tyle, ile ktoś wystawił w ogłoszeniu. Komentarze odnośnie ceny podane przez pana sprzedającego też są nie na miejscu. Ktoś Pana nie wynajął do tego, aby dyskutować o cenie, tylko celem rzetelnego sprawdzenia auta pod kątem technicznym 😉 PS: to nie moje auto, ale pod dosłownie każdym filmem wypowiada się sterta gołodupców, którzy "nie daliby więcej niż". A ten kanał nie istniałby bez ludzi, którzy są w stanie wydać więcej i dlatego płacą za weryfikację stanu technicznego.
To auto jest po dachowaniu 😁
Warsztat samochodowy nie kupuj. Proszę szanujcie swoje ciężko zarobione pieniądze. 110 tys.zl za 10 letnie powypadkowe auto z przebiegiem być może 200 tys km.
zreasumujmy; auto 10 letnie z przebiegiem 200 tyś km. Po gradobiciu, szpachlowaniu dachu, naprawach powypadkowych przodu, całej prawej strony i ingerencji w podstawowe systemy bezpieczeństwa typu pasy, poduszki powietrzne. Cena 109000 zł….. nie mam pytań👌👌
Z tymi wszystkimi przygodami…. nawet za 35000 nie brałbym go pod uwagę, a cena 100k to jakas abstrakcja.
Za te pieniądze można jeszcze kupić auta z salonu. I przez pięć może 7lat nie przejmować się niczym. Dziwny jest ten naród.
200 k , a środek wyglada na 300-400 k W klasie premium po takim przebiegu nie ma zużycia , prawie każdy element po naprawie , właściciel nie stać na wymianę klocków i tarcz ? , good luck jak ktoś to wyknie
Na Ukrainę się nadaje, ze 3 m-ce jeszcze pojeździ …
Dziwne że nie zwrócił pan uwagi na wszechobecna rdzę pod spodem!!! I ponadprzeciętna cena powinna odwzorować ponadprzeciętny stan auta a tak nie jest jak pan trafnie stwierdził i ktoś w komentarzach trafnie stwierdził że te auto nie przeszło by tradycyjnego przeglądu w Niemczech
Ponad 100k za takiego trupa???
Pozdrawiam 🤦
Tyle siana za ten rozpadający się gruz w którym silnik jest tak wadliwy że każda naprawa rujnuje portfel? W tej cenie powinna być wizualnie i technicznie igła 🙂
Rupieć za 100 koła + naprawy!!?? Dziwie się że są chętni na takie klamoty. Nowy tuscon lub sportage w salonie to tak a nie taki robur.
Stary rupieć za kosmiczne pieniądze z wkładem na 20 k. Janusz chce wyrwać kasę bo widzi że pora się pozbyć grata
Typowę auto dla osoby która twierdzi że … "a kogo stać na nowe w salonie"… z takimi pieniędzmi można iść już do salonu i szukać nowego auta, ale oczywiście liczy się prestiż w jak najmniejszej cenie dlatego też szkoda było troszkę (mikroskopijne wartości w stoskunku do ceny tego auta) wydać więcej pieniędzy na raporty maks.. Chociaż w sumie że nie warto wyszło i bez tego. Skoro 2-gi właściciel to znaczy że pierwszy dbał jak ASO kazało, a 2-gi typowo, do zajechania niech olej chlapie..
Cena zmasakrowała wszystkie ewentualne plusy, a dodatkowe znaki zapytania to już gwóźdź do trumny.W 10 letnim aucie zawsze jest coś do zrobienia.
Lakier na czwórkę wnętrze na czwórkę a cena na szóstkę
myślałem ze kolo jednak poleci ten samochód to by była porażka tego kanału ten samochód to niezły ściek pozdro
BUHAHAHAA!!! Ile za ten wypierdziany dziesięcioletni bity i szpachlowany złom na gnojówę? Handlarzyna…
Rozwalony trup za 100k? W niemczech to by pewnie nie przeszlo standardowego przegladu.
Takie samochody nie powinny mieć takiej wartości …. Sorry ale on nie jest tyle wart jego stan wizualny …
Fajny kondon hehe
Tak jak stwierdziłeś na końcu, skoro cena jest ponadprzeciętna za tę cenę powinien być wymagany ponad przeciętny stan czyli, na pewno bezkolizyjność, bezwypadkowość, oryginalna powłoka lakiernicza a nie jak w kilku miejscach stwierdziłeś stan na 4 czyli dobry. Także uważam, że to auto nie jest godne polecenia za wspomnianą cenę.
Co ja powiem Sebix? Jak dla mnie to auto to porażka. Prawie 10 lat, prawie 200k nalatane, po gradzie, po wymienionym przodzie, rdza idzie od dołu już konkretnie + do roboty hamulce i uszczelniacz wału – a to będą koszty lecące w tysiące złotych. I auto wystawione za ponad 100 kafli 😅 i jak sam zaznaczyłeś, przebieg już konkretny, niedługo zaczną wysypywać się naprawy, bardzo kosztowne, trzeba pamiętać. To nie jest vw golf, więc to inna półka serwisowania. Odpuściłbym auto